Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Dyskusje na temat oznakowania, niebezpiecznych miejsc, przepisów itd.

ClNEK
Archont
Posty: 803
Rejestracja: 07-11-2009, 12:36

Post autor: ClNEK »

pb pisze:
Zresztą takie wymuszanie pierwszeństwa przez auta właśnie wjeżdżające ze Słonecznej jest w tym miejscu nagminne.

Dlatego ja nie rozumiem czemu nie można postawić policjanta w okolicy przystanku na Starodąbrowskiej, zaraz za rondem, który tłumaczyłby jakie błędy zostały popełnione przez danego kierowcę oraz dawałby blankiecik do podpisania na odpowiednia kwotę.

Awatar użytkownika

Beaver
Rhetor
Posty: 1579
Rejestracja: 31-08-2009, 15:46

Post autor: Beaver »

opornik pisze:Moim zdaniem w przypadku kolizji obaj byli by uznani współwinnymi.
Dzięki Bogu nie jestes Policjantem :)
Linia przerywana pokazuje że Punto zmieniało pas, dlatego ma obowiązek ustąpic wszystkim co jadą na tym pasie jak Gush.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau


Mark
Proedroj
Posty: 334
Rejestracja: 15-10-2009, 20:09

Post autor: Mark »

Beaver pisze:
opornik pisze:Moim zdaniem w przypadku kolizji obaj byli by uznani współwinnymi.
Dzięki Bogu nie jestes Policjantem :)
i wyszło szydło z wora, a jak łatwo było oceniać innych, prosty podręcznikowy przykład, sami miszczowie kierownicy :-> , może zapytać drogówki, bo tak to:

"Tak, źle jechał ten w punto, ale ten w fordzie powinien ustąpić pierwszeństwa"

"dobrze jechał ten w fordzie"

"Mimo wszystko, że ten w punto źle pojechał."

"Nie bardzo wiem komu miał ustąpić Ford ?"

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7704
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

Mark, mistrzu, a jakie jest Twoje zdanie? :)
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Beaver pisze:
opornik pisze:Moim zdaniem w przypadku kolizji obaj byli by uznani współwinnymi.
Dzięki Bogu nie jestes Policjantem :)
Linia przerywana pokazuje że Punto zmieniało pas, dlatego ma obowiązek ustąpic wszystkim co jadą na tym pasie jak Gush.
Gdyby wjechał w forda, to sprawa byłaby jasna, bo kierowca transita mógł się nie spodziewać takiej akcji. Ale gdybym ja wjechał w punciaka (a widać, że nie musiałem), to wcale nie zdziwiłbym się gdyby było jak mówi opornik: wina obustronna.
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9785
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

Takie małe rondo a tyle różnych interpretacji co do zachowań kierowców. Zaczynam się bać jeździć tamtędy :D
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7704
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

opornik, ja też się boję, dlatego jeżdżę tamtędy szybko :)
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński


samek
Prytan
Posty: 209
Rejestracja: 04-06-2010, 22:32

Post autor: samek »

Jeżdżę tam codziennie kilka razy:już nie mam siły się bać :lol:


halford
Rhetor
Posty: 2096
Rejestracja: 21-10-2009, 15:44

Post autor: halford »

ad2222 pisze:opornik, ja też się boję, dlatego jeżdżę tamtędy szybko :)
...i z zamkniętymi oczami :P

Dla mnie sprawa jest jasna i winny jest punto. Przecież ewidentnie zmienił pas ruchu. Gsuhman mógłby zostać współwinny tylko na podstawie celowego doprowadzenia do kolizji, ale do tego trzeba pewnie świadków.


sainte_nitouche
Archont
Posty: 937
Rejestracja: 23-11-2009, 15:45

Post autor: sainte_nitouche »

A ja unikam jezdzenia tamtedy - majac swiadomosc wlasnych ograniczen w kwestii umiejetnosci jazdy. Czego i wam zycze :P :D

To niech mi przy okazji 'miszczowie' wyjasnia taka sytuacje: stoje sobie dzis rano na przejsciu, dla pieszych, czekam grzecznie az samochody przejada (jechaly 3, jeden za drugim, po nich bylo juz pusto - wiec spokojnie czekalam az przejada), nagle obok mnie smignal rowerzysta, z rozpedem zjezdzajac z chodnika na przejscie, wprost pod przejezdzajacy ostatni samochod. Kierowca cudem boskim zdazyl wyhamowac, rowerzysta chyba sie wystraszyl samego siebie bo sie koncertowo wywalil - no i kto winien? (wyjasniam, ze tam nie ma sciezki rowerowej)
Teoretycznie - kazdy, bo:

a) rowerzysta - bo zachowal sie jak osiol, sorry
b) samochod - bo teoretycznie widzac kogos stojacego na przejsciu, mogl sie zatrzymac i przepuscic (chociaz jechal jako ostatni, a ja sie na przejscie nie pchalam)
c) - poniewaz kierowcy uznaja, ze samochod nie byl winien, rowerzysci stwierdza, ze rowerzysta to swieta krowa i wszystko mu w miescie wolno - doszlam do wniosku ze winna bylam JA I TYLKO JA !!! :D
Bo powinnam byla slepo, na chama i bez czekania wlezc na przejscie, spowodowac zatrzymanie samochodow, i rowerzysta swobodnie by sobie przejechal. :mrgreen:

'gdzie spojrzysz, dokola dzunglaaaaa" :P

Dystansu zycze, milego dnia

:P


halford
Rhetor
Posty: 2096
Rejestracja: 21-10-2009, 15:44

Post autor: halford »

Ja uznaje za poprawną odpowiedz:

a) rowerzysta

ponieważ:

1. rowerzysta nie może jechać po przejściu dla pieszych (chyba tego nie zmienili ? )
2. rowerzysta/pieszy nie może wchodzić bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd

Oczywiście to tylko opinia wynikająca z Twojego opisu. Jak to zreinterpretuje policjant to pewnie zależy tylko od niego i tutaj może być różnie.

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Za spowodowanie upadku wykluczony zostaje rowerzysta. :)
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku


sainte_nitouche
Archont
Posty: 937
Rejestracja: 23-11-2009, 15:45

Post autor: sainte_nitouche »

Eeeeee, serio? rowerzysta? no nie wpadabym na to, ze to on winien, dzieki za podpowiedzi :D

Toz wlasnie o tym mowie: ilu uczestnikow zdarzenia, tylez interpretacji. Rowerzysta pozbierawszy sie darl jadaczke, na kierowce, ze czego sie nie zatrzymal, jak stoi kobieta na przejsciu.
No i nie mowilam? Ze moja wina? :D
Jakbym nie stala - nie byloby problemu :P
Tak naprawde w dowolnym zdarzeniu czepic sie mozna KAZDEGO. Nawet jakosci asfaltu i kąta padania promieni slonecznych. o padajacym deszczu i babie na przejsciu nie wspominajac :P

:mrgreen:

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

sainte_nitouche pisze: Toz wlasnie o tym mowie: ilu uczestnikow zdarzenia, tylez interpretacji.
True, true. Poczytaj to: http://www.kurczak.one.pl/index.php?dzi ... ort=&id=36 :D
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku


Beny
Archont
Posty: 555
Rejestracja: 27-02-2010, 05:10
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Beny »

sainte_nitouche pisze: Rowerzysta pozbierawszy sie darl jadaczke, na kierowce, ze czego sie nie zatrzymal, jak stoi kobieta na przejsciu.
No i popatrz jak ten rowerzysta to dobry czlowiek od samego poczatku dbal o Ciebie bys mogla przejsc przez przejscie nawet kosztem swojego zdrowia , postawa godna nasladowania heeheh:P

ODPOWIEDZ