Tak samo jak alkohol, środki nasenne, środki przeciwbólowe. Z tą różnicą, że dopalacze nie są do spożycia - przynajmniej tak wynika z naklejek. Piwo bezalkoholowegushman pisze:A mówisz, że są złe?

Po prostu nie mają u nas statusu środków farmakologicznych i dlatego goście je sprzedają, jak na razie, zgodnie z prawem.
Jeśli przesadzili, to mają pecha, ale jeśli nic na nich nie znajdą to jeszcze im zapłacimy potężne odszkodowania. Jeśli mamy takie durne przepisy, to NAJPIERW trzeba je zmienić, a potem dopiero zamykać sklepy a nie odwrotnie.
właśnie czytam artykuł na onecie i tam jest napisane:
"Kara do 3 lat więzienia ma grozić za samo udostępnienie małoletnim substancji - np. dopalaczy - której użycie może narazić na niebezpieczeństwo życie lub zdrowie"
Czyli koniec z zakupami przez nieletnich w wielu sklepach. Użycie butaprenu też może spowodować narażenie zdrowia. Koniec z kupowaniem przez nieletnich w sklepach typu "Castorama" tak niebezpiecznych substancji jak farby, kleje itd.