Od dłuższego już czasu przyglądam się "radosnej twórczości" speców od oznakowania dróg w Tarnowie i okolicach i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że profesjonalizm tych osób budzi pewne zastrzeżenia.
Mam nadzieje, że ten właśnie temat poruszy sumienia kogo trzeba i oznakowanie naszego miasta i okolic nie będzie zmuszać nas do zadawania sobie pytania "co właściwei poeta chciał powiedzieć?".
Zachęcam do zamieszczania fotek i filmików w tej właśnie kategorii.
Pozdrawiam i zamieszczam coś na dobry początek. Osobiściw widziałem, jak trzech panów z wielkim zacięciem dokonywało montażu widocznego znaku drogowego na wjeździe na wiadukt nad autostradą w ciągu JPII w Tarnowie (widok od strony Lisiej Góry).
Zdjecie pt. "śmiać się, czy płakać".
