Polityka informacyjna i promocja obu instytucji - leży i kwiczy.
na stronie kina repertuar jest do 7 stycznia, na stronie tarnow.net.pl jest dalszy, ale nie ma slowa o filmie Jarmuscha, o wielu interesujcych filmach trzeba sie dowiedziec przekopujac kilkanascie roznych miejsc w sieci, albo bezposrednio dzwoniac - po czym czesto okazuje sie, ze to co w necie nie zgadza sie z tym, co ma byc w rzeczywistosci.
A potem na seansach jest po kilka osob. Bo o wydarzeniu nikt nie slyszał.
A nie kazdy pracuje w godzinach urzedasowych (czytaj: 8-16), zeby mial wieczory wolne i znienacka pol godziny przed seansem dowiedzial sie, ze jest cos wartego obejrzenia; czasem trzeba cos zaplanowac z kilkudniowym wyprzedzeniem. Ale widac w obu kinach myslenie socjalistyczne zostalo.
