Dlaczego NIGDZIE w tak dużym mieście nie można zobaczyć takiego widoku?:

Jestem przerażony tak niestety upośledzonym miastem!
Może to z winy kultury konsumentów?
Może w grę wchodzą nawyki żywieniowe?
Ostatni raz takie stoisko widziałem w makro w Kielcach.
Owszem! Owszem w Tesco w Gemini jest coś na kształt wysepki z lodem ale często brak tam asortymentu, owszem w "Galerii Echo

Nawet w tym głupim Rzeszowie wchodząc to tak niszowego sklepu jak Frac ryby zajmują tyle samo miejsca co sterty wędlin!
Tylko w Tarnowie możliwe... - była jedna "hurtownia ryb" na początku Hodowlanej ale właśnie zbankrutowała (zresztą co to za hurtownia z 5 rodzajami ryb...).
Coś z rybami próbował "Lider" były pstrągi, węgorze, tołpyga, wszystko poukładane w lodzie, nawet akwarium z karpiami ale ostatnio przejeżdżając przez "Falklandy" zauważyłem że portugalska sieć byle czego czyli "Biedronka" zajęła jego miejsce.
Ponawiam pytanie czy gdzieś w Tarnowie można kupić ryby?
Oczywiście nie mówię o jakiś sztucznie karmionych chemiczną paszą chińskich pangach czy innych wietnamskich limandach. Czy innych produktach wysoce mrożonych.