JA byłem dzisiaj na Jurasówce. Z opowieści wiem, że wczoraj stok był miodzio

dzisiaj stok to niestety lekko źle przygotowany

Śnieg nie był ubity(widać, że napadało po tym jak skończyli w nocy ratrakować).
Dodatkowo dzisiaj padał tam deszcz i stok troszkę zaczął się psuć dodatkowo. Ludzi od chroma i trochę. Nie było za bardzo gdzie palca wcisnąć..... Na dole czekało się bardzo długo. A u góry na małym stoku także trzeba było czekać w pewnym momencie.
Ale tak ogólnie to i tak spoko

Może ktoś mi da jakieś wskazówki jak na dużym wyciągu jeździć na snowboardzie aby się nie wyglebić :/ Za każdym razem co próbowałem to miałem gdzieś wywrotkę.
Na małym stoku to z palcem w tyłku wyjeżdżam

Na duży to zupełnie mi nie wychodzi :/ Dodatkowo denerwuje mnie tam to, że jadąc na gorę jak lekko się zjedzie w prawo to wpada się w dziurę :/ A powinna być moim zdaniem jakaś lekka niecka żeby trzymać się w torze a nie ;/
Ale to jest tylko moje subiektywne zdanie
