Kolejna Biedronka w Tarnowie

[ad2222]

aż wstyd przyjezdnym tłumaczyć czemu tak świetny teren się marnuje

Czemu wstyd? Przyjezdni to zrozumieją - mówisz - 'to właśnie przykład na "polnische Wirtschaft" - psy ogrodnika, sami nie mogą, to innym nie dają. A miasto zamiast zrobić jakikolwiek krok dalej - tylko czeka i rozkłada ręce'.

[notowany]

A co niby miasto ma zrobić z prywatną własnością ? odebrać ? wywłaszczyć ? takie czasy już na szczęście są za nami gdzie sekretarz decydował.....
a teren jak to teren, leży sobie i wartości nabiera - a i może ceglasty komin - zabytek klasy zerowej w oczach jaśnie panującego konserwatora sam się jakoś ze starości zawali i ułatwi sprawę... ale to wszystko chyba na inny wątek temat.
Co do biedronki do chyba rynek decyduje najsprawniej czy są potrzebne, gdzie i w jakiej ilości i ostatnia rzecz która jest potrzebna to opiekuńcza rola państwa w tej materii (jak i w każdej innej zresztą).

[ad2222]

A co niby miasto ma zrobić z prywatną własnością ? odebrać ? wywłaszczyć ? takie czasy już na szczęście są za nami gdzie sekretarz decydował.....

Tak. W ramach tworzenia ładu przestrzennego - jak najbardziej jestem za wywłaszczeniem. Miasto powinno dać właścicielowi powiedzmy 2 lata na przedstawienie koncepcji, potem jeszcze 3-5 na budowę. Za 5-7 lat teren ma być zagospodarowany, inaczej wywłaszczamy. A tak teren 'nabiera wartości' ale przechodząc tamtędy bolą Cię wszystkie zęby... Ja dziękuję za takie "inwestowanie"

[LordRuthwen]

Ja bym ten teren póki jest w takim stanie inaczej wykorzystał, ale niestety dogadać się z właścicielem nie da.

[pb]

Ja bym ten teren póki jest w takim stanie inaczej wykorzystał, ale niestety dogadać się z właścicielem nie da.

Lunapark.

[starówka]

Ja bym ten teren póki jest w takim stanie inaczej wykorzystał, ale niestety dogadać się z właścicielem nie da.

Lunapark.

niby co? lunety w księżyc skierowane? takie niby obserwatorium?

[Ravir]

Jak rozumiem w ramach deklarowanej w KONSTYTUCJI równości WSZYSTKICH wobec prawa - to samo będzie obowiązywać Skarb Państwa, Miasta, Gminy, Powiaty i resztę? JESTEM ZA - tylko kto przejmie po mieście ziemię?

I jak rozumiem - wywłaszczenie nastąpi nawet wtedy gdy ktoś lub urzędnicy będą UTRUDNIAĆ budowę?

AD piszesz głupoty - nawet zakłdając maksymalną pomoc urzedników i brak protestów innych - co nie zdarza się nigdy w przypadku dużych inwestycji - pozostaje jeszcze kwestia KRYZYSU - duże inwestycje bardzo rzadko są fiansowane za gotówkę. Najczęściej są KREDYTOWANE - w obecnie banki niezbyt chętnie udzielają kredytów - właścicel może przez parę lat starć sie o samo finansowane.

A w przypadku Owintaru mamy CELOWY sabotaż i obstrukcję prawną - wystarczy jeden dobrze znający przepisy prawnik i może długo blokować inwestycje.

Zanim Zaczniesz zabierać ludziom ich własność - co jest ZWYKŁYM ZŁODZIEJSTWEM - popraw, uprość przepisy. Po za tym mamy WOLNY RYNEK i demokrację, podobno własność prywatna jest święta - więc jak ktoś chce to może trzymać ziemię do przysłowiowej us... śmierci. Ja bym niechciał by ktoś okradł i wywałszczał mnie z mojej własności.

[dzik]

A co niby miasto ma zrobić z prywatną własnością ? odebrać ? wywłaszczyć ? takie czasy już na szczęście są za nami gdzie sekretarz decydował.....

Tak. W ramach tworzenia ładu przestrzennego - jak najbardziej jestem za wywłaszczeniem. Miasto powinno dać właścicielowi powiedzmy 2 lata na przedstawienie koncepcji, potem jeszcze 3-5 na budowę. Za 5-7 lat teren ma być zagospodarowany, inaczej wywłaszczamy. A tak teren 'nabiera wartości' ale przechodząc tamtędy bolą Cię wszystkie zęby... Ja dziękuję za takie "inwestowanie"

Dokładnie-czasami się marzą "stare czasy".Nie wszystko za komuny było takie "BE!",np. Tarnów był m.wojewódzkim a ten teren już dawno powinien być zagospodarowany-w końcu jest w śodku miasta..

[pb]

Zdecydowanie zgadzam się z Ravirem. Oczywiście istnieje w prawie możliwość wywłaszczenia, ale jest ono możliwe wyłącznie na ściśle określone prawem cele. Widzimisię urzędnika, bo "mu się nie podoba", że ziemia leży odłogiem to za mało.

Być może opcją byłoby odpowiednie ogrodzenie terenu, żeby jego widok zwyczajnie przestał razić przechodniów.

PS. Ad2222, ból zębów u przechodniów powinien być ci chyba na rękę, nie?

[dzik]

Być może opcją byłoby odpowiednie ogrodzenie terenu, żeby jego widok zwyczajnie przestał razić przechodniów.

He,he-żeby nie patrzyli na niegospodarność

[pb]

He,he-żeby nie patrzyli na niegospodarność

To na prawdę niczyja (poza właścicielem) sprawa co on robi ze swoją własnością, póki nie robi niczego niezgodnego z prawem.

Poza tym dlaczego niegospodarność? Tak jak napisał notowany: ziemi karmić nie trzeba, leży sobie i nabiera wartości. Jest w mieście masa działek budowlanych, na których nic się nie dzieje, nic się nie buduje. Czy to wszystko są przejawy niegospodarności?

[dzik]

Poza tym dlaczego niegospodarność? Tak jak napisał notowany: ziemi karmić nie trzeba, leży sobie i nabiera wartości. Jest w mieście masa działek budowlanych, na których nic się nie dzieje, nic się nie buduje. Czy to wszystko są przejawy niegospodarności?

Ale to jest działka w samym centrum miasta-pierwsze co przyjezdny zobaczy to ruiny..

[pb]

Ale to jest działka w samym centrum miasta-pierwsze co przyjezdny zobaczy to ruiny..

Jak śpiewał Haber w CK Dezerterach: "Tyły głupstwo, ważny front".

http://www.youtube.com/watch?v=mswO8fZ-c2I

Zasłonić i będzie ok.

[dzik]

Ale to jest działka w samym centrum miasta-pierwsze co przyjezdny zobaczy to ruiny..

Jak śpiewał Haber w CK Dezerterach: "Tyły głupstwo, ważny front".

http://www.youtube.com/watch?v=mswO8fZ-c2I

Zasłonić i będzie ok.

[ad2222]

Ravir, to co w naszym kraju wydaje Ci się wolnością dysponowania ziemią, w bardziej cywilizowanych jest nie do pomyślenia. Wyobraź sobie taką ruinę w centrum Berlina czy Wiednia...