1) Czy można dostać mandat za nieprzestrzeganie znaku, który:
- stoi 20m przede mną,
- jest obrócony tyłem, widać tylko jego mocowanie
- w żadnym momencie jazdy go nie mijałem
Wg straży miejskiej - tak

Akurat mnie SM nie dała mandatu, ale widziałem jak spisuje wszystkich po kolei, którzy tam stali.
2) Czy na postawienie takiego znaku w pasie drogowym (nawet na terenie swojej działki) nikt się nie musi zgodzić? A jeśli musi - to kto?
3) Jeśli ktoś postawił sobie znak bez zezwoleń, to do kogo to można zgłosić?
4) W jaki sposób SM jest w stanie stwierdzić który samochód jest mieszkańca, a który nie?