Remonty ulic w Tarnowie

Coś budują? Coś wyburzają? Masz jakieś własne pomysły (nawet futurystyczne)? Tutaj jest miejsce dla ciebie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9785
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

Mark pisze:Śmieci ylita Krzyża nadal podrzuca. I nie są to słowa tylko fakty.
Dalej w kulki lecisz i kłamiesz, rzucając bezpodstawne oskarżenia bo faktów w Twoich postach nie widzę.
Tak na marginesie, przy naszym parafialnym cmentarzu od ul. Krzyskiej był przez wiele lat betonowy zasiek na śmieci. Jako że niezłapani debile ciągle dowozili śmieci na oponach, pierzynach i wersalkach skończywszy i nie można było ich złapać za rękę na mój wniosek zasiek ten został zlikwidowany. Od tego czasu problemu nie ma. I w przeciwieństwie do Ciebie nie złapawszy nikogo na gorącym uczynku nie piszę, że byli to mieszkańcy Klikowej, Pawęzowa czy oś. Zielonego.
Zasada prosta, nie mam dowodów nie oskarżam.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

Mark pisze:
pb pisze:Ja nie wiem kto konkretnie podrzucał śmieci do mojego smietnika.
pb pisze:Wiem skąd brały się te smieci,
Jedno sie zgadza, problem pozostał.

Zdaje się, że zupełnie ignorujesz kluczowe pytanie: kto?


halford
Rhetor
Posty: 2096
Rejestracja: 21-10-2009, 15:44

Post autor: halford »

Proszę trzymać się ustalonego tematu. Każdy następny wpis na temat śmieci będzie kasowany.


hurricane
Rhetor
Posty: 2791
Rejestracja: 28-09-2009, 10:58

Post autor: hurricane »

Jak będą tak łatać ulice jak połatali Tuchowską to dziękuję bardzo... Większe deszcze temu dadzą radę... A poza tym placek na placku zaraz spowoduje, że jazda ulicą będzie uciążliwa.

Fachowcy z TZDMu nauczcie się, że dziury się wycina, wyrównuje krawędzie i dno, kropi się emulsją asfaltową, a potem dopiero zasypuje asfaltem, wyrównuje i walcuje. Taka łata może i wytrzymać parę lat...

Awatar użytkownika

TomekMKM
Rhetor
Posty: 2379
Rejestracja: 18-11-2010, 00:24
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: TomekMKM »

Wiesz, są też "większe" remonty i wtedy jest zrywarka(frezarka) z wywrotką, wywrotka z masą asfaltową, walec mały albo duży i oczywiście brygada z Żuka :)

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9785
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

a widział ktoś w tym roku frezarkę TZDM-u w akcji?
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku


Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

Tak, na Szujskiego/Szkotnik ;)


Ravir
Rhetor
Posty: 1788
Rejestracja: 04-09-2009, 10:40
Lokalizacja: Mościce

Post autor: Ravir »

JA, Ja - Ja widziałem - Na Zbylitowskiej - scięli starą nawierzchnię i położyli nową. Minęły dwa miesiące a droga NADAL RÓWNA. :mrgreen:
9000 ml A Rh-


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

Ravir pisze:a droga NADAL RÓWNA.
a przypatrzyłeś się uważnie studzienką :P


Ravir
Rhetor
Posty: 1788
Rejestracja: 04-09-2009, 10:40
Lokalizacja: Mościce

Post autor: Ravir »

Studzienki - to MAGIA JAKAŚ :mrgreen: TE same firmy w Czechach, Niemczech czy na Słowacji POTRAFIĄ zrobić NIE zapadające się i idealnie równe z asfaltem studzienki - a w Polsce SIĘ NIE DA.

Pytałem sie kiedyś znajomych drogowców - i jeden powiedział, że to klątwa - jak by się nie starali ZAWSZE się zapadą lub będa wystawać. :mrgreen: :mrgreen:

Studzienki to Czarna Magia, Nadnaturalne siły działające - zostawm je w spokoju - bo i na nas spadnie jakaś klątwa.
9000 ml A Rh-

Awatar użytkownika

Baxon
Thesmothetai
Posty: 1375
Rejestracja: 15-09-2009, 21:33

Post autor: Baxon »

Mi się wydaje, że to zamawiający ponosi za to odpowiedzialność. Bo skoro robi sie wymianę nawierzchni, a studzienki zostają nie ruszone to nie ma takiej opcji żeby się nie zapadły. Powinno się zaplanować utwardzenie podłoża pod taką studzienką i dopiero wtedy robić nawierzchnię. Jak studzienka stoi na piachu czy innej glebie to ze względu na mniejszą powierzchnię nacisku na podłoże zapadnie się ona szybciej niż sama nawierzchnia, która rozkłada ciężar nacisku na większej powierzchni. To tak na chłopski rozum chyba ;)


Lechu
Archont
Posty: 623
Rejestracja: 15-06-2010, 13:42

Post autor: Lechu »

Jak to studzienka stoi na piachu ? przecież to nie są same kratki, pod spodem są rury i to jest główny problem bo kratka jest na jakimś konkretnym poziomie a jak wymieniaja asfalt to zwykle sie ten poziom zmienia i taka kratkę trzeba podmurować, podmurowana nie wytrzymuje takiego nacisku i się zapada.

Awatar użytkownika

Baxon
Thesmothetai
Posty: 1375
Rejestracja: 15-09-2009, 21:33

Post autor: Baxon »

Taa? To popatrz co się zapada bo ja najczęściej widzę cały okrąg z pokrywą zapadnięty o kilka centymetrów. Natomiast kratki montowane są przy krawężniku więc raczej rzadko są narażone na większy i długotrwały nacisk.


MTar
Proedroj
Posty: 416
Rejestracja: 25-02-2010, 22:36

Post autor: MTar »

Sprawa studzienek wygląda następująco, przynajmniej według relacji pracownika z jednej z lokalnych firm. A więc gdy mowa o studzienkach kanalizacyjnych to z zapadaniem studzienek nie powinno być problemu gdy cała instalacja była wymieniana. wtedy stosuje się specjalne kołnierze oporowe pod które robi się podbudowę i wysokość studzienki dobiera się odpowiednio wcześnie przez to nie ma konieczności późniejszej regulacji włazu, a jeśli już zdarzy się jakaś pomyłka to stosuje się odpowiednie prefabrykowane pierścienie. A teraz jak to wygląda w przypadku remontu naszych dróg. Najczęściej zachodzi konieczność podniesienia włazu przed asfaltowaniem i wtedy gdy właz byłby idealnie w poziomie wystarczyło by zastosować żeliwne pierścienie by podnieść właz i nic się dziać nie powinno. Ale tu pojawia się problem, po pierwsze prawie zawsze trzeba wyregulować poziom, a jeśli nawet się zdarzy że nie ma takiej potrzeby to takie pierścienie są stosunkowo drogie i nikt ich nie kupuje. Wtedy zrywa się właz razem z obudową, podmurowuje się go najczęściej kostką brukową i obsadza się go na nowo. Tylko że beton wibroprasowany jest słaby to też po jakimś czasie się kruszy do tego niefachowość wykonania, opadanie całej studzienki przez brak kołnierza i mamy to co widzimy.


Lechu
Archont
Posty: 623
Rejestracja: 15-06-2010, 13:42

Post autor: Lechu »

Baxon pisze:Taa? To popatrz co się zapada bo ja najczęściej widzę cały okrąg z pokrywą zapadnięty o kilka centymetrów. Natomiast kratki montowane są przy krawężniku więc raczej rzadko są narażone na większy i długotrwały nacisk.
Taka sama zasada :)

ODPOWIEDZ