



Napewno są i były zatrzymania po zadymach. Tylko, że jak jest zadyma i bije się po 200 osob to mały procent zostanie złapany, a idącego z serpentynami, wieszającego flagi, wnoszącego race, mającego puszkę piwa czy prowadzącego doping łatwo wyłapać, ukarać i nabić sobie kolejnego bandytę do statystyki.
Co to daje? To, że wzorem Hiszpanii zamiast prawdziwego dopingu są wyzwiska na piłkarzy, wyzywanie ich od małp. Wielki Mourinho prosi kibiców Realu żeby wsparli drużynę dopingiem, bo go barkuje. Nie ma prawdziwych opraw, poza kartoniadami raz na pare miesięcy czy paroma flagami do machania. Zadymy na ulicach są jak były. Barcelona świętuje mistrzostwo w taki sposób, że 120 osób zostaje rannych, śmietniki płoną, szyby wybite, policja zatrzymuje ponad 100 osob, gdy kibice Lecha świętując sami płacą potem za wszystkie ewentualne szkody. Już pomijając to jak Hiszpania i Anglia się stoczyły, to jednak mają przynajmniej jakiś poziom piłkarski. My nie mamy nic.
W reprezentacji jest gorzej niż myślałem. Wydawało się, że Smuda wszystko ogarnie a on co? Podziękował filarowi obrony Żewłakowowi, a chce na jego miejsce kolejnego Polaka z krwi i kości - Manuela Arboledę. Jak zobaczyłem filmik z kłótni Arboledy ze Smolarkiem, to całkiem zwątpiłem... Do tego Małecki nie gra, bo nie. Co chwile jakieś wybryki a to Boruca, a to Peszki. Nagle Piszczek oskarżony o korupcje. Żadnych pozytywów. PZPN tak szkoli młodzież, że planuje budowe nowego pałacu. Nie ma chętnych żeby z nami grać. Miał być mecz z Czechami na Cracovii, to nie ma porozumienia z PZPN, bo ci chcą wszystko zgarnąć dla siebie, poza tym Czesi jednak wolą jechac do Japonii. Nie dziwię im się. Słowaków chcieliśmy wymienić na Czechów, to teraz oni nie chca już się zamieniać. Ukraina grała już z Włochami, Szwecją, Holandią i Brazylią... Mieliśmy mieć w czerwcu 3 mecze, mamy na razie 1. Z Francją w terminie nie fifowskim, czyli praktycznie zagramy pewnie z rezerwami, za to z Ukrainą zagrają trzy dni wcześniej w terminie oficjalnym. Dobrze, że chociaż z Niemcami mamy zagrać na otwarcie Stadionu Narodowego. Szukajcie kolejnych Polaków za granicą, może coś ulepicie.