TomekMKM pisze:Niestety, hala na Gumniskiej nie ma np. wymiarowego boiska do piłki ręcznej:) A o tym, jakie jest w Tarnowie zapotrzebowanie na sport było widać np. na meczu piłkarek ręcznych Polska - Gwiazdy Ligi w zeszłym roku, na którym było 1500-2000 widzów..., warto sobie przypomnieć także mecze koszykarzy w ekstraklasie, gdzie nie raz były nadkomplety publiczności... - mecz był pokazywany nawet w telewizji, co notabene było promocją dla miasta. Ale fakt faktem, będzie trudno, żeby hala się utrzymała. Dziwne jest to, że przez tyle lat "jako tako przędła" a teraz coraz gorzej. Wiem, że administratorem była ZKS Unia, która była zadłużona, ale mimo to nikt wtedy nie myślał "na poważnie" o wyburzeniu hali. Jakoś w sumie nie wyobrażam sobie innej hali z podobnego okresu, która była by rozebrana:)
Na tym meczu Gwiazd były pustki jak na tą hale, ledwie dwie trybuny w miarę zapełnione, niewiele ponad 1000 osób, jak na to, że za darmo wpuszczane były wycieczki szkolne to żadna rewelacja. Na 1 ligę piłki ręcznej chodziło po 100-150 osób, teraz na 2 bywa mniej. To samo z koszem, komplety przez 10 lat ekstraklasy to był jeden mecz na 10, do tego bilety były naprawdę tanie. Teraz koszykarze grają na Chemicznej. Hala nie nadaje się do rozgrywek siatkówki bo ten dach jest dość dziwny/ Parkiet jest też dość specyficzny z powodu tego, że było to lodowisko. Czy ta instalacja jeszcze się nadaje do użytku? Wątpię. Poza tym zanim tą hale wyburzą to pewnie powstanie ta na Piłsudskiego, więc nie ma o czym pisać.
pb pisze:Skoro to jest ruina to rozwiązania są dwa: albo wyburzamy bez sentymentów albo staramy sie o status zabytku.
Pozostaje pytanie: po co miasto kupowało ten obiekt?
Miasto kupiło teren. może sprzedać go za dużo wyższą cene niż nabyło.
TomekMKM pisze:hal pełnowymiarowych z widownią, która spełniła by licencyjne wymogi w Tarnowie nie ma... Z halą TOSiRu jest ten problem, że widownia jest tak zrobiona, że z góry praktycznie nic nie widać. .
Na 400 widzów wystarczy.
TomekMKM pisze:Przepraszam, że post pod postem, asle nie mogłem już zedytować. Otóż jest jeszcze jedno światełko w tunelu - od przyszłego roku kluby Superligi piłki ręcznej będą musiały dysponować obiektami na minimum 3000 widzów, tymczasem hala w Mielcu ma ich "zaledwie" około 2000. Tak więc piłkarze ręczni "Stali" mogli by grać w Tarnowie, bo jakoś nie wydaje mi się, żeby samorząd Mielca zdecydował sięna budowę nowej hali...
Przepis martwy, tworzony przez nienormalnych ludzi. Przykładowo mistrzynie Polski w piłce ręcznej z Lublina grają na hali o pojemności 4,5 tys. przy średniej widzów 300 osób.

W koszu też takie coś chcieli robić, tylko po co? Skoro Polonia Warszawa wyprowadziła się z Torwaru na jakiś kurnik bo nie opłaca się jej tam grać. Poznań też już zmienił hale na mniejszą bo była pusta... Jednym słowem fikcyjne zmiany.
Hala to nie stadion, gdzie 5 tys. trybun w te czy wewte nie robi wielkiej różnicy. Tu się płaci potężną kasę za ogrzewanie. Nam potrzeba więcej pełnowymiarowych hal typu tych na Chemicznej, aby grać w futsal i inne sporty halowe. Ogrzewanie pustych trybun jest zbędne. Czasy kiedy Jaskółka była atrakcyjną halą dawno minęły. Teraz powstały hale reprezentacyjne w Łodzi, Trójmieście czy nawet ta w Bydgoszczy. Też nie zapełniają się regularnie, kluby tam nie grają (Łódź, Spodek), ale są do organizacji meczów Polski czy Ligi Mistrzów, jakiś koncertów. Do tego spodek i Warszawa będzie mieć hale na 15/20 tys. Ze stadionami to samo, kiedyś nasz stadion był nawet atrakcyjny, zagrały nawet młodzieżówki Polski, teraz standardem będą stadiony na 30,40,50 tys. Więc o powaznych imprezach w Tarnowie zapomnijmy.
