Albo jest jakiś atak DOS na DNS'a i się nie wyrabia.
Albo coś admini poprawiali i się nie udało

Jednym słowem "PRZYRODA"..Goscinny pisze:Się to bierze z różnych rzeczy. Może router/switch do którego podpięty jest DNS właśnie zalicza powolny zgon.
Albo jest jakiś atak DOS na DNS'a i się nie wyrabia.
Albo coś admini poprawiali i się nie udało
no pewnie, że nie ma nic więcej - ale w takich wypadkach wystarczy powiedzieć "chłopie podajesz za mało faktów, aby ustalić rzeczywistą przyczynę.. powiedz nam coś więcej na ten temat"LordRuthwen pisze:JaroTar, a gdzie jest napisane coś więcej?
Gdybać na podstawie niepełnych informacji może każdy, ty zresztą też pisząc że moja teoria podupada w rzeczywistości nie wiesz, czy tak czasem nie jest![]()
... nie wiem czemu używasz takie sformułowania, ale nie będę komentował..Do tego nie wiem jak ty, o ojcze znajomości tematu
I tu się myliszale ja ustawiłbym priorytety pingu na szarym końcu, bo po co obciążać maszynę która ma robić coś zgoła innego odpowiedzią na ping?
Przy jednym zapytaniu to nie generuje obciążenia, ale zakładam, że takich zapytań będzie kilka(dziesiąt) tysięcy.
Wszak to strzał w kolano by był.
Ale o czym mowa ? Piszesz tylko po to aby coś napisać, nie zawsze z sensem. A problemu rozwiązać nie pomagasz.JaroTar pisze:No, ale takich jak Ty można liczyć na palcach jednej rękiLordRuthwen pisze:Być może jeszcze nie przesiąkłem żargonem "dziwne u mnie działa" i stawiam jednak na dostępność usług a nie g...o warty ping.- rzeczywistość natomiast jest "z goła" inna
To doczytaj o czym mowa..Ale o czym mowa ? Piszesz tylko po to aby coś napisać, nie zawsze z sensem. A problemu rozwiązać nie pomagasz.