Ignoruję. Myślałem, że to wątek o smartshopie, a nie wiedzy z WOSu- czy stylistyki i fleksji. Oporniku, pisz proszę zgodnie z wątkiem, albo w ogóle, bo się powtarzasz, tym cytowaniem mojej wypowiedzi. Piszesz nie na temat.
Dominiku, jak lubię Jacka (opornika), tak - proszę, nie reaguj. Jest alfa i omega - opornik. Widać musi mieć kogoś do zaczepki. Może jakieś gorsze dni.
Jacku, proszę... wrzuć na luz nie wszyscy muszą wszystko wiedzieć...
Kuba, nie jestem alfą i omegą ale staram się w czasie rzeczywistym odbierać obowiązujące prawo.
Do zaczepki nie muszę mieć nikogo, reaguję na nieprawdziwe wpisy.
Braków nie mam, Ty coś zawaliłeś pisząc o trybie przyszłym i oby dokonanym.
opornik pisze:Braków nie mam, Ty coś zawaliłeś pisząc o trybie przyszłym i oby dokonanym.
oby dokonanym? ale jak oby dokonanym, skoro apel Dominika o to by politycy zmieniali ustawy - był jak to określiłeś, nieprawdziwym wpisem?! Coś tu jest nie tak. Dlaczego sejm zmienia ustawę ws. dopalaczy, skoro to kompetencja ministra właściwego (wg Ciebie). No coś tu jest nie tak... tylko kto jest w błędzie? sejm czy opornik?
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
opornik pisze:Braków nie mam, Ty coś zawaliłeś pisząc o trybie przyszłym i oby dokonanym.
oby dokonanym? ale jak oby dokonanym, skoro apel Dominika o to by politycy zmieniali ustawy - był jak to określiłeś, nieprawdziwym wpisem?! Coś tu jest nie tak. Dlaczego sejm zmienia ustawę ws. dopalaczy, skoro to kompetencja ministra właściwego (wg Ciebie). No coś tu jest nie tak... tylko kto jest w błędzie? sejm czy opornik?
Kubo, i o to chodzi. Ja pisałem o tym, aby posłowie szybko podjęli jakieś działania, aby moi rówieśnicy, albo nie daj Boże, młodsi nie byli narażeni na te trucizny, które jak się okazuje można bardzo łatwo kupić. Sam mam brata młodszego i naprawdę nie wyobrażam sobie, że w każdej chwili ktoś może mu sprzedać narkotyki, których nieodpowiednia dawka może doprowadzić do zgonu. Też nie zrozumiałem zatem tego wpisu opornika o jakichś brakach. Chodziło mi, aby szybko politycy zrobili coś w tym kierunku, a nie o kompetencjach sejmu czy odpowiedniego ministra.
Starzy bywalcy, starego forum pewnie pamiętają wątek o dopalaczach który założyłem. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem sprzedaży artykułów "kolekcjonerskich" i nic się nie zmieniło od tamtego czasu.
Na dzisiaj należy zrozumieć kompetencje organów państwa polskiego i odróżnić je od stanu faktycznego i pobożnych życzeń które mogą lub nie spełnić się w najbliższej przyszłości (czytaj zmiana ustawy).
skoro dochód ma na poziomie 4 mln, to nie chcę mysleć jaki ma przychód. A skoro przychód to i VAT. Pieniądz nie śmierdzi - zwłaszcza w państwowe kasie. Zabronią, to stracą spore przychody od gościa.
opornik pisze:
Na dzisiaj należy zrozumieć kompetencje organów państwa polskiego i odróżnić je od stanu faktycznego i pobożnych życzeń które mogą lub nie spełnić się w najbliższej przyszłości (czytaj zmiana ustawy).
W tym wypadku się czepiasz. Dominikowi chodziło ogólnie o to aby organy państwa zajęły się tą sprawą. Przeciętnemu obywatelowi nie jest potrzebna wiedza, czy dane działanie leży w gestii premiera, ministra czy całego sejmu(zwłaszcza, że mam wrażenie, że dość często te organy same nie znają zakresu swoich kompetencji ).
Wypowiadałeś się w temacie antykoncepcji i aborcji. To trochę tak jak by ktoś w nim zaczął przepytywać Cię z różnic między blastocystą a zygotą, prosił o zreferowanie przebiegu mitozy i mejozy lub chciał abyś lub potrafił zastosować rozkład Hardy'ego-Weinberga
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
DominikKasprzyk pisze:Ja pisałem o tym, aby posłowie szybko podjęli jakieś działania, aby moi rówieśnicy, albo nie daj Boże, młodsi nie byli narażeni na te trucizny, które jak się okazuje można bardzo łatwo kupić.
Kret do toalet jest bardzo szkodliwy, i można go łatwo kupić w sklepie. Grzyby w lesie są za darmo tylko trzeba je poszukać, szkodliwe dużo bardziej niż dopalacze i to w bardzo małych dawkach.
Mam pytanie: czy "wy" chcecie walczyć z narkomanią/dopalaczami czy je zwalczyć ??
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
Argumentacja z rodzaju 'a u was murzynow biją"
Swoja droga - slyszales zeby ktos mial odloty po 'krecie'?
Za moich mlodszych lat - pamietam - modne bylo podsmazanie na masle proszku IXI, ale 'kret' to juz musi byc straszny hardkor
sainte_nitouche pisze:Swoja droga - slyszales zeby ktos mial odloty po 'krecie'?
Po krecie nie ale po kleju tak. Też jest szkodliwy, ale JESZCZE mogę go kupić w sklepie.
sainte_nitouche pisze:Argumentacja z rodzaju 'a u was murzynow biją"
Murzynów biją w afryce inni murzyni, bo białym w USA czy w UE nie wolno, bo to rasizm. Jak murzyn bije białego to jest to walka o swobody obywatelskie .
Proszę o rozwinięcie myśli, bo nie wiem OCB.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
OTB że jak się chce to można nawet udowodnić szkodliwość taboretu. Kwestia przydatności chociażby - czy używasz dopalaczy do czegokolwiek innego niż spożywania?
Bo ja kreta tak... klej również... a i taboret ma zastosowania.