Ze Stanów sobie odpuść. Duży problem z egzekwowaniem gwarancji, czasem są jakieś problemy ze zgodnościami systemów (?). U znajomego nie szło odtwarzać w ogóle filmów na DVD ze względu ja jakieś różnice w systemie kodowania (?). Z zasilaniem nie powinno być problemów, nie trzeba nic przerabiać, najwyżej wymienić zasilacz.
Jeżeli ma być to komputer do studiów technicznych to polecam jakiegoś 17-calowego. Przy takim rozmiarze możesz liczyć na dodatkową klawiaturę numeryczną (zerknij na Della Inspiron 1720). Poza tym praktycznie każdy współczesny laptop posiada co trzeba: wifi, bluetootha, czytnik kart SD i takie tam, więc tylko upewnij się, że ktoś nie wciska Ci jakiegoś shitu.
Z praktyki: zwracaj uwagę na klawiaturę i touchpada. Niektóre klawiatury osadzone są dość głęboko w obudowie (widziałem taką w którymś Lenovo), przez co korzysta się z nich uciążliwie. Wielkość klawiszy i ich układ (zwłaszcza strzałki, Page Up, Page Dn, Home, End, Del itd.) potrafi czasem dać w dupę. Z touchpadem jest podobnie: w tym Lenovo był dość głęboko, do tego miał wystające klawisze myszy i można było się przy nim pochlastać.
Jeżeli planujesz zakup na lata - zwróć uwagę na solidność mocowania matrycy do obudowy. Kiedyś jedną Toshibę zajechałem do tego stopnia, że wyrwałem jeden zawias.

I druga istotna rzecz: z czego zrobiona i jak malowana/powlekana jest obudowa. Najlepiej, żeby była wykonana z jednolitej masy bez żadnych powłok. Będziesz dużo na nim pracował - ta powłoka się zetrze i zacznie odłazić.