toomas pisze:Ja jestem za tym co już Kuba zgłaszał na sesji RM - odholowywać!!! Od razu się porządek zrobi, a przy okazji miasto zarobi na mandatach i firmy na usługach holowania. Jak w innych krajach się to sprawdza to czemu nie u nas???
Bo u nas - jak widać na przykładzie tego wątku - zamiast dzwonić na straż (która swoją drogą przyjedzie za jakieś 30 minut, godzinę albo wcale) ludzie wolą montować bolce na wózkach, deptać, przechodzić po dachu, rysować gwoździami i co tam jeszcze im kreatywnego przyjdzie na myśl
A propos - dziś zaliczyłem opad szczęki. Na Kołłątaja (przy Siennej) pojawiła się SM i zakładała ludziom parkującym na chodniku/trawie blokady! Czyli jednak da się. Tak powinni działać zawsze - blokada albo laweta i byłby spokój.
Laweta - TYLKO - Laweta - blokada nie jest uciążliwa, ot zadzwonić, poczekać i otrzymać zwykły mandat. Tymczasem po holowaniu auta trzeba zapłacić dodatkowe nie małe opłaty, mandat i pofatygować się na parking.
Osobićie uważam, że jeśli ktoś zaparkował na chodniku - NIE - zostawiając wymaganej przepisami odległości - to takie auto powinno być natychmiast holowane. Ci co zostawili przejście powinni być karani normalnie - jeśli parkują na zakazie.
Laweta jest jedynym sposobem. Jak dostanie ktoś do zapłaty z 500 zł za holowanie i parking to drugi raz nie zaparkuje źle. Blokada to zawsze dużo mniejsze koszty. Przed chwilą jechałem Nowym Światem i na pasie obok krakusa stoi 5 samochodów...
Ale miasto ze swoimi służbami zadowolone bo zrobili swoje. Są znaki? Są.
A reszta? Cóż to kogo obchodzi? I w taki oto sposób mamy przyzwolenie na olewanie znaków i łamanie prawa.
Idąc dalej, skrzyżowanie Sowińskiego, Rogoyskiego i Chopina. Tam dopiero mamy ciągłą ignorancję znaków. Kiedyś zadzwoniłem do SM i usłyszałem, że nie mogą przyjechać bo maja jeden wolny patrol który w tym czasie był na drugim końcu miasta.
Jak ktoś oglądał wczorajsze Fakty na TVN, był reportaż z Rosji, gdzie Forumowe Grupy Pewnych Osób naklejały kierowcom źle parkującym takie naklejki z jakimś tam napisem. Niestety miałem poważne zakłócenia odbioru z powodu dzieciaka. Ciekawe co za to grozi klejącemu w Polsce. Pomysł godny naśladownictwa.
Pozdrawiam.
Angelo, masz LINK do kanału wykonawców tej akcji. Dużo materiału do oglądania. Można się pośmiać z reakcji zmotoryzowanych baranów, ale chwilami jest też groźnie. Jak to w Rosji.
Jak już tak mają się zabierać za parkowanie, to niech sie lepiej zajmą samochodami w pobliżu kościołów, bo "ludzie" parkują gdzie się tylko da i czasem tylko cudem można wyjechać czy przejechać. Oczywiście łamią wiele przepisów, zakazów parkowania, itd.
Hahaha, wyobraziłem sobie jak w niedzielę podczas mszy u Misjonarzy między samochodami zaparkowanym na tym terenie między kościołem a skrzyżowaniem Krakowskiej z Narutowicza buszują strażnicy miejscy i piszą mandaty oraz zakładają blokady.