Organizacja ruchu w Tarnowie

[LordRuthwen]

Warunek jest jeden: musi być wzbudzana przyciskiem. Każdy inny wariant to pogorszenie sytuacji.

[figa]

Światła na Mickiewicza to jeden z najgłupszych pomysłów. Miasto będzie stało.
Podobnie jest na światłach na Klikowskiej, niedaleko kościoła/Sparu. Jak działają, to Klikowska stoi, bo każdy pieszy uruchamia czerwone. Nie ma tego efektu czasowego (wiecie o co chodzi ). Zaskakujące jest tylko to, że jak światła nie działają, to i piesi sprawnie przechodzą, i auta wyjeżdżają z 3 Maja, i korków nie ma...

[Goscinny]

No przecież w artykule jest informacja, że będzie wzbudzana. I dobrze, bo jak stoi tam SM, to sie jedzie, ale jak sobie pójdą, to masakra jest, bo ludzie po sztuce idą i trzeba się wstrzelić.
Te koło "Świtu" też dobrze działają i dlatego będą zlikwidowane - będziemy za to mieli bardzo drogie, nikomu niepotrzebne przejście podziemne.

[LordRuthwen]

Ja mam pewne wątpliwości, widział ktoś projekt? Bo bardzo się boję, że zrobią od razu światła wyjazdowe z Legionów

[LordRuthwen]

Miasto nastawiało przejść podniesionych, często z kostki szaro czerwonej i teraz jest problem: na Kościuszki koło SP1 jest szeroki PRÓG ZWALNIAJĄCY z takiej właśnie kostki (przejście jest 20 m dalej) a dzieci nie rozróżniają jednego od drugiego i myślą, że próg to przejście. Moim tłumaczyłem, czym to się różni, ale powinno uch to g..o obchodzić, bo znaki pionowe są dla kierowców a nie dla nich - widzą "zebrę" to jest to przejście.

[pan_wAZOn]

tak żeby doprecyzować - o Szkole Podstawowej Nr 1 mówimy???
bo jeżeli tak, to w ciągu Kościuszki w tej okolicy żadnego progo/przejścia nie ma - zwykły próg zwalniający jest na Kościuszki ale dalej w kierunku piekarni...
w ciągu Reymonta mamy wyniesione "przejście" przed szkołą - jadąc od Mościckiego przed skrzyżowaniem z Kościuszki - o to chodzi????
bo następne przejście /chyba też z garbem????/ - jest przed skrzyżowaniem Reymonta/Głowackiego - pirazy oko ze 100m od poprzedniego...

[LordRuthwen]

@pan_wAZOn Dokładnie o ten w stronę piekarni mi chodzi (20 m od skrzyżowania z Reymonta) - jest to szeroki próg z szaro czerwonej kostki ułożonej w "zebrę". Z moich obserwacji wynika, że przez pieszych (bez względu na wiek) jest traktowany jako przejście.

[pan_wAZOn]

@LordRuthwen w każdy dzień roboczy przejeżdżam tamtędy przynajmniej kilka razy - w tym o czasie gdy dzieciaki do szkoły na 8 idą... nie spotkałem nigdy nikogo, kto by po tym progu przez ulicę przechodził, natomiast gawiedź w porach oddawania/odbioru dzieci do/z przedszkola paraduje tam we wszystkie strony nie zwracając uwagi na nic....

[LordRuthwen]

No ja tam jestem z reguły właśnie o tej porze

[aaee]

@LordRuthwen w każdy dzień roboczy przejeżdżam tamtędy przynajmniej kilka razy - w tym o czasie gdy dzieciaki do szkoły na 8 idą... nie spotkałem nigdy nikogo, kto by po tym progu przez ulicę przechodził, natomiast gawiedź w porach oddawania/odbioru dzieci do/z przedszkola paraduje tam we wszystkie strony nie zwracając uwagi na nic....

Tak jest tak tam, dzieci z szkoły co najwyżej przechodzą na wprost do Delikatesów, tak ucząc dzieci poprawnie przechodzić. Ale dzieci z SP mają już swój "mózg".

Za to dzieci przedszkolne/żłobkowe naśladują swoich rodziców więc jak rodzic idzie na przestrzał ulicą to co się dziwić że dziecko też tak robi?
Przechodzenie na skos przez ulice czy przebieganie, tam to normalność niestety...