Liczba testów na łebka w Polsce i Czechach

Źródło:
https://ourworldindata.org/coronavirus/ ... untry=~CZE
Wsse Kraków publikuje dane z godziny 8 około 9 na swojej stronie internetowej. Czasem koło 10. Podają także liczbę zgonów, a także ile osób z jakiego powiatu się zaraziło. W stosunku do poprzedniego raportu można stwierdzić ile przybyło w Tarnowiedefekator pisze: ↑08-10-2020, 09:48To z dzisiaj? Skąd masz tak wcześnie te dane? Tak wysoki odsetek pozytywnych testów może świadczyć o niewydolności systemu - testuje się osoby z coraz cięższymi objawami.
Tak sobie też pomyślałem, że szkoły muszą działać tak długo jak się da, ale w połączeniu z ograniczeniami testowania osób bezobjawowych może być to spora bomba epidemiologiczna. Ministerstwo chwali się, że 99% szkół działa normalnie - ale przecież uczniowie są w wieku, w którym wirusa zazwyczaj przechodzi się bezobjawowo lub bardzo lekko więc nikt tych przypadków nie wyłapuje. Mam dziwne wrażenie, że gdyby w każdej szkole losowo przetestowano powiedzmy 10% uczniów to na model zdalny lub hybrydowy wg obecnych regulacji musiałaby przejść większość z nich.
Tydzień temu jechałam autobusem do pracy. Ścisk taki, że głowa mała. Każdy o każdego się ociera. Więc żaden dystans nie jest zachowany.
Jeżeli tak na prawdę sądził to bardzo źle świadczyłoby o jego zdolnościach intelektualnych. Ja sam uważam, że pan premier ma bardzo wiele wad ale brak "pomyślunku" akurat nie jest jedną z nich.
To nie liczba przypadków ale tempo przyrostu martwi. Natomiast miesięcznie średnio umiera jakieś 33 tysiące osób. To daje przeciętnie 1100 zgonów na dzień. Wczoraj było 58 zgonów dzisiaj 76. Niedługo dojdzie do 110 - co będzie oznaczać, że 1 na 10 osób umierających codziennie w Polsce umrze z powodu covida lub powikłań po nim.Dla mnie i tak 4k dziennie to nie jest dużo. Polska liczy 40 mln mieszkańców. Miesięcznej na raka i inne umiera 50 czy 100 k osób. Szczepionki może nie być nigdy, a za coś trzeba jeść.