Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[rowery@umt.tarnow.pl]

[Goscinny]

Jutro tam będę, to zobaczę czy nadal wisi.
A jak to się ma do przepisów? Takie nalepienie taśmy ma jakąkolwiek moc prawną? Czy każdy sobie może nalepić i powoływać się w razie mandatu, że zakreślone przecież było?

[Jan Kowalski]

Jak znam życie to będzie wisiało długo, jak stoją znaki ograniczenia prędkości długo po remoncie.
Nie wiem jak to z przepisami, ale wydaje mi się, że samowolka jest traktowana na równi z niszczeniem znaków. Ale faktycznie -ciekawe czy legalnie neutralizuje się znak poprzez jego zaklejenie?

[szopen]

A jak to się ma do przepisów? Takie nalepienie taśmy ma jakąkolwiek moc prawną?

Hm, bardzo często widuję stosowanie tego wzoru taśmy w przypadku wprowadzania chwilowych zmian w organizacji ruchu (a nie np. zakrywanie znaku workiem na śmieci). W różnych sklepach taka taśma figuruje pod nazwą: "Taśma czasowo unieważniająca znaki" np. tutaj https://tiny.pl/t1vlc" onclick="window.open(this.href);return false;, więc wydaje mi się, że coś jest z tym na rzeczy. Co do jej mocy prawnej, to wybaczcie, ale nie chce mi się grzebać czy jej wzór został określony w jakimś rozporządzeniu.

[Goscinny]

No i tasiemek nie ma
Nie chodzi mi o wzór, ale o to, czy UM uzgadnia to z policją, czy to jest na zasadzie: "Wiesiek, zaklej te znaki na Wałowej, bo impreza będzie".

[opornik]

Napiszcie maila do dyrektora ZDiK a.michalek@zdik.tarnow.pl lub do p.o. kierownika Działu Organizacji Ruchu Drogowego pani Agaty Moskal a.moskal@zdik.tarnow.pl

[Jan Kowalski]

A skoro mowa o Michałku, to wspominano o nim w kontekście nowego parkingu obok pałacu młodzieży. Ponieważ można tam wjechać tylko skręcając w prawo ze Słowackiego (jadąc na wschód), rzeczony pan znalazł genialne rozwiązanie, ze można wjechać w Nowy Świat, objechać Formę i wtedy wjechać legalnie... albo dookoła parku Zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie mogli tam zrobić wjazdu od Słowackiego z góry?

[irekjj]

Wg mnie wjazd z góry byłby bardziej niebezpieczny. Trzeba byłoby wydzielić lewoskręt i przenieść przejście z wysepką. Do tego wyszłyby dwa lewoskręty po sobie w niewielkiej odległości albo jeden długi, który byłby już na prawdę niebezpieczny. A rozwiązania typu objazd żeby gdzieś wjechać są przecież powszechnie praktykowane.

[dymny]

No i tasiemek nie ma
Nie chodzi mi o wzór, ale o to, czy UM uzgadnia to z policją, czy to jest na zasadzie: "Wiesiek, zaklej te znaki na Wałowej, bo impreza będzie".

Organizator imprezy jeśli planuje zmianę organizacji ruchu to sporządza projekt tymczasowej organizacji ruchu.
Na drogach gminnych nie ma obowiązku opiniowania przez Policję - wystarczy zatwierdzenie organu zarządzającego ruchem (ZDiK).

W projekcie znaki mogły być oznaczone "do zasłonięcia" - w praktyce zakleja je się taśmą, czarną folią, obkręca o 90 stopni licem w strone pobocza.
Jak widać (nawiązując do tego posta https://agora.tarnow.pl/viewtopic.php?f ... 10#p171364" onclick="window.open(this.href);return false;) Polak zawsze kombinuje i nie rozumie ze przekreślone = nie obowiązuje. Potem nie dziwmy się, ze mamy znakoze na ulicach. Nie ma znaku - jest pole do kombinowania.

[dymny]

A skoro mowa o Michałku, to wspominano o nim w kontekście nowego parkingu obok pałacu młodzieży. Ponieważ można tam wjechać tylko skręcając w prawo ze Słowackiego (jadąc na wschód), rzeczony pan znalazł genialne rozwiązanie, ze można wjechać w Nowy Świat, objechać Formę i wtedy wjechać legalnie... albo dookoła parku Zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie mogli tam zrobić wjazdu od Słowackiego z góry?

W Tarnowie mamy poblokowane relacje skrętne na głównych skrzyżowaniach ( np. z Szujskiego jadąc od Mickiewicza, skręt w prawo w Szkotnik, z Dabrowskiego w lewo w Gumniska), wiec taki zjazd nie powinien dziwić. Akurat w tamtym rejonie jest to zasadne.

[kari]

Na koncie Tarnowskiego Roweru Miejskiego mam 10 zł i nie mogę wypożyczyć roweru.W ogóle coś jest nie tak z aplikacją, bo w historii wypożyczeń pokazuje mi, ze nie wypożyczałem jeszcze roweru...
I jeszcze mam takie przemyślenie: jeśli np. nie będę już chciał korzystać z roweru miejskiego, a na koncie zostanie mi kilka złotych, to co wtedy?Pieniądze przepadają? Bo z tego co widzę nie można ich przelać na zakup biletu autobusowego.

[mirak]

Czy ktoś domyśla się co przyświecało urzędnikom, którzy zlikwidowali przejazd dla rowerów na skrzyżowaniu Słowackiego i Nowy Świat. Tym samym w całym ciągu rowerowym wzdłuż Słowackiego nie ma przejazdów dla rowerów.

[Jan Kowalski]

Czy ktoś domyśla się co przyświecało urzędnikom, którzy zlikwidowali przejazd dla rowerów na skrzyżowaniu Słowackiego i Nowy Świat. Tym samym w całym ciągu rowerowym wzdłuż Słowackiego nie ma przejazdów dla rowerów.

Ciąg rowerowy na Słowackiego? Ja tam widzę co najmniej dwie dziury.

[Leon]

Nie martwcie się, idzie ku "lepszemu". Właśnie powstała Droga Widmo prowadząca do CZ.... D.....
Otwarcie i info pewnie w tym tyg bo jak zawsze kartą przetargową przed wyborami są rowerzyści. Ciepły trzyma Jokera w rękawie. Pomysł budowy może i dobry ale mocno sknocony.
Szczegóły niebawem .

[rzuf]

Nie martwcie się, idzie ku "lepszemu". Właśnie powstała Droga Widmo prowadząca do CZ.... D.....

Do Czarnej Drogi?

[Boruta]

Czy ktoś domyśla się co przyświecało urzędnikom, którzy zlikwidowali przejazd dla rowerów na skrzyżowaniu Słowackiego i Nowy Świat. Tym samym w całym ciągu rowerowym wzdłuż Słowackiego nie ma przejazdów dla rowerów.

Nie nadążam za tymi baranami od dezorganizacji ruchu. Jeżdżę tam niemal codziennie i ciągle się zastanawiam, gdzie znów ukradną przejazd. Wymówka zawsze się znajdzie, nie tak dawno zlikwidowali przejazd w ciągu ul. Szujskiego, na skrzyżowaniu z ul. Osiedle. Podobno przez żywopłot, który zasłaniał widok miejscowym zapier*alaczom wyjeżdżającym na Szujskiego. To na ich wniosek zlikwidowano przejazd. Przecież musieli jechać wolniej i uważać, to nie do pomyślenia, więc cyk zgłaszamy sprawę gdzie trzeba i urzędasy wysłuchają głosu uciśnionych mieszkańców. Tylko to nie żywopłot, a zapatrzenie na czubek własnego nosa jest problemem, nie ma dnia, by nie zajechano mi drogi na jakimś dużym przejeździe z dobrą widocznością dookoła. I tak kilka razy dziennie, dzień w dzień. Przecież nie po to samochód może zapier*alać i taranować mniejszych, by z tego nie korzystać.
Mirak, co masz na myśli pisząc, że w ciągu ul. Słowackiego nie ma już przejazdów dla rowerów? Zdjęli znaki na ul.Chrząszcza i Kasprowicza? Widziałeś, że na skrzyżowaniu Słowackiego/Skargi pojawił się znak D-6b „Przejście dla pieszych i przejazd dla rowerzystów”? Oczywiście nie ma się z czego cieszyć, tam jest ciasno i znak stanął na środku zwężającego się "ciągu", równo między krawężnikiem a ogrodzeniem, więc jest bardzo niebezpiecznie. Nie dało się go postawić bliżej krawężnika, bo by nie podtrzymano pięknej tarnowskiej tradycji tworzenia torów przeszkód dla rowerzystów. Nie marzę nawet o znaku na wysięgniku, z nogą schowaną gdzieś, gdzie by nie przeszkadzała i nie zagrażała. Przecież łatwiej i taniej wrąbać słupek na środku, niech o niego zaczepiają!
Na Słowackiego i Sitki obserwuję od niedawna nowe utrudnienie dla pieszych i rowerzystów. Elektryczne hulajnogi porzucone przez ameby umysłowe gdzie popadnie, na środku, w poprzek drogi, niech się inni martwią jak to g*wno ominąć.