defekator pisze:Mam mieszane uczucia odnośnie tej zmiany. Parkowanie w którym auto na prawdę przeszkadza zdarza się relatywnie rzadko - w takiej sytuacji gdy np blokuje innym wyjazd lub stoi na miejscu dla inwalidów to "donos obywatelski" jest uzasadniony. Co innego w przypadku innego, drobniejszego wykroczenia typu najechanie na linie, czy też auto stojące tam gdzie nie powinno, ale nikomu w niczym nie przeszkadzające - tutaj donoszenie to moim zdaniem czystej wody buractwo a osoby coś takiego robiące uważam za frustratów, którzy mogą stwarzać zagrożenie na drodze. Obawiam się, że zmiana przepisów rozzuchwali wyłącznie domorosłych szeryfów polujących na te drugie przypadki.
Kiedyś za młodu pracowałem za zachodnią granicą i w miasteczku gdzie mieszkałem był deptak, co jak nasza Wałowa. Wjazd na deptak by z głównej drogi ale na wjeździe stał znak Droga Pożarowa. Oczywiście, ścisłe centrum, problemy z parkowaniem jak u nas no i ludzie też stawali jak popadnie. Ale tam jak taki delikwent stanął źle to przychodził kontroler (coś a'la nasza Straż Miejska) i wyciągał miarkę i mierzył czy droga pożarowa nie jest zawężona. Jak była to w ciągu kilku minut podjeżdżała laweta i auto zabierała.
Strasznie mi się to spodobało a co najważniejsze to służby miejskie nie czekają na zgłoszenie od obywateli tylko same pilnują porządku. Szkoda, że u nas tak straż miejsca nie działa...