

https://bip.malopolska.pl/ugwierzchosla ... ckiej.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Zanim zaczniesz kogoś oskarżać sam sprawdź o czym mówisz. Sprawa rozszerzenia granic Krakowa w 2013 roku wynikała z jakichś formalnych zaszłości między miastem a powiatem i do Krakowa przeszło raptem kilkanaście działek - nawet mapa tego nie zauważyła... Tak więc od 1986 roku od włączenia skrawków Zbydniowic i Dziekanowic nic się nie zmieniło tutaj prawie... manipulacja była prawie skuteczna.Rodowity pisze: ostatnia zmiana granic nastąpiła w 2013 roku
1. Gmina Tarnów za te miejskie autobusy płaci miastu ok. 2 mln zł. rocznie, więc miasto nie daje tego mieszkańcom Zbylitowksiej Góry, Tarnowca czy Koszyc za darmo.kari pisze:Przykładowo jedzie autobusem linii 224- korzysta z miejskiego autobusu.
Jeśli Zblitowska Góra przyłączyłaby się do Tarnowa to sprawy urzędowe dalej będzie się załatwiać w centrum na ul. Nowej.
Wiem, że mieszkańcy, szczególnie ci starsi się na takie przyłączenie nie zgodzą.
1. A płacąc w mieście nie napędzają gospodarki miasta? Ty widzisz tylko intruza, który PITu nie płaci w Tarnowie, a nie widzisz ile obrotu nakręca byznesmenom z miasta. Ze złą władzą większy Tarnów śmierdziałby jeszcze bardziej zgnilizną.Rodowity pisze: Dlatego napisałem, że co z tego iż kupują w mieście, korzystają z usług, pracują tutaj skoro podatki płacą u siebie? Tylko duży i silny ma szansę na rozwój, a tak cały Tarnów z peryferiami gnije.
że mieszkaniec przykładowo Tarnowca idący do szkoły w mieście uczy się za pieniądze miasta? Jeśli z tym finansowaniem się mylę to niech mnie ktoś poprawi
Jest możliwe formalnie i najbardziej opłacalne dla samorządu, bo dostaje się wtedy od rządu premię w wysokości 100 mln zł. Tak zrobiła Zielona Góra, która połączyła się z Gminą Zielona Góra - tamten proces uważam za wzorowo przeprowadzony - w pełni przy partnerskiej współpracy do tego stopnia, że nawet wójt i radni gminni nie byli przeciw połączeniu. Były przeprowadzone szczegółowe ustalenia, zawarto umowy społeczne o doinwestowaniu nowych terenów przez lata, włącznie z utrzymaniem sieci szkół i OSP. Porównaj sobie to z klimatem u nas i podziękuj Ryszardowi Ś., że spartolił tę sprawę miastu na długie lata swoimi dziwnymi "podchodami" pod Gminę Tarnów na zasadzie Wy tu przyjeżdżacie to Wy jesteście nasi. Przez to w połączeniu z dramatycznie beznadziejnym zarządzaniem Tarnowem przez RŚ i "rozsądnego" opór społeczny przed włączeniem będzie zbyt duży. Każde inne połączenie niż połączenie całych gmin formalnie jest dość karkołomne.kari pisze: Gdyby zlikwidować Gminę Tarnów( nie wiem czy coś takiego się da zrobić, jak to wygląda według prawa, tak tylko gdybam)
[/b]
hurricane pisze:Zanim zaczniesz kogoś oskarżać sam sprawdź o czym mówisz. Sprawa rozszerzenia granic Krakowa w 2013 roku wynikała z jakichś formalnych zaszłości między miastem a powiatem i do Krakowa przeszło raptem kilkanaście działek - nawet mapa tego nie zauważyła... Tak więc od 1986 roku od włączenia skrawków Zbydniowic i Dziekanowic nic się nie zmieniło tutaj prawie... manipulacja była prawie skuteczna.
No proszę czytać ze zrozumieniem, napisałem, że od 1986 roku się nic nie zmieniło prawie - co jest prawdą, bo włączono do Krakowa 4,63 hektara co stanowi kilkanaście działek. Przypomnę hektar to 100x100 metrów, więc powierzchnia przyłączona w 2013 roku była znikomaRodowity pisze:hurricane pisze:Tak więc od 1986 roku od włączenia skrawków Zbydniowic i Dziekanowic nic się nie zmieniło tutaj prawie...
Manipulacja?
rok 2013:
4,63 ha[2].
Ukraińcy?kari pisze:Dane co do obecnej liczy mieszkańców pochodzą z urzędu miasta.
Co do danych z 2015 to faktycznie na liczba mieszkańców zależy od miesiąca. Raz jest większa raz mniejsza. Znalazłem też takie zestawienie"
110 738 (pobyt stały: 108 112; czasowy: 2 626) rok 2015