Białych róż była masa - najwięcej wokół FIGURY
Ale skoro Przewodnik pisu, Prawdziwy Polak, Największy Patriota, mówi, że to symbol głupoty i nienawiści, to kimże jestem, żeby w to wątpić?
Goscinny znalazłeś sobię forum do wylewania żalu, jak to Ci źle że Ci Kapłanówke starą zamknęli na parę dni w związku z koronacja figury podkreślam figury Mb Fatimskiej. Zaznaczam nie jestem ani sympatykiem PiS ani hierarchów kościelnych, mimo wszystko sama uroczystość wczoraj piękna i ludzi bardzo dużo jak wszyscy na koniec powychodzili z miejsc w cieniu.
Niech sobie zamykają, ja bym tylko chciał się dowiedzieć ile z kasy miejskiej poszło na organizację imprezy kościelnej, a widząc zakres prac - poszło sporo. I to mnie drażni, a nie sama uroczystość.
Co jakiś czas organizują tam różne imprezy, ale takich szopek jak przy tej to nie widziałem.
Goscinny pisze:Niech sobie zamykają, ja bym tylko chciał się dowiedzieć ile z kasy miejskiej poszło na organizację imprezy kościelnej, a widząc zakres prac - poszło sporo. I to mnie drażni, a nie sama uroczystość.
Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził, czemu Cie drażnią wydatki na imprezy kościelne , przecież duża liczba mieszkańców to katolicy i im tez się należy coś z budżetu miasta w końcu na to jest kasa na potrzeby mieszkańców. Ktoś może napisać ze nie chodzi na mecze to czemu miasto ma finansować stadion?? a czemu remontują Hale Jaskółkę??, a ochrona parad ile kosztuje?, każdy może znaleźć coś co mu nie odpowiada z czego nie korzysta ale to nie znaczy ze ktoś inny nie będzie korzystał trzeba to zrozumieć. Uroczystości kościelnych naprawdę nie jest aż tak dużo by się spinać.
obskurny barak rozebrali? ładny trawnik zrobili? remont jezdni zrobili? plac połatali? brzydki barak pomalowali? to już zostanie, bez tej uroczystości nic by się nie zmieniło w tamtym miejscu więc nie ma co narzekać
Beny - może dlatego, że miasto nie jest od finansowania imprez kościelnych, tego nie ma zapisanego w żadnej ustawie. Teoretycznie istnieje coś takiego jak rozdział Państwa od Kościoła - jak widać tylko teoretycznie. Nie zgadzam się na wydawanie kasy miejskiej na imprezy kościelne, tak samo jak nie będę się zgadzać na wydawanie kasy na finansowanie innych imprez prywatnych. Rodowity - do czasu imprezy pozostałości bo baraku jakoś urzędnikom nie przeszkadzały, tak samo jak niepomalowany inny barak, czy dziury na Kapłanówce. Ulica Marszałka też przez lata była chyba w porządku, skoro jej nie remontowali. Nagle, "przypadkowo" wielka ekipa robiła remont 50 metrów ulicy służącej wyłącznie ludziom jadącym na msze. Ten kawałek nie ma innego zastosowania. Kilkaset metrów dalej są ulice ze sporym ruchem, którymi trzeba jechać slalomem, żeby nie urwać zawieszenia - i to nadal nikogo z UM nie rusza, tam nie miał podjechać samochód z biskupem czy kardynałem. I to mnie wkurza, bo uważam, że w mieście są remonty, które przysłużyłyby się większej liczbie mieszkańców, niż tamten.
Czym takie "malowanie trawy" różni się od zachowań władzy za PRL, kiedy miał przyjechać pierwszy sekretarz KC? Niczym - mentalność urzędników nie zmieniła się ani na jotę - zmienił się tylko ten, który przyjeżdża. I tamto jest teraz wyśmiewane i piętnowane, choć obecni robią to samo.
Kulfon pisze:Podbijam temat bo coś od 2009 roku nic tam nie może ''powstać''.
Posiada ktoś jakąkolwiek wiedzę w tym temacie?
Jak może tam coś powstać jak po pierwsze miasto jest biedne po drugie mamy nieudacznego "prezydenta" który nie potrafi przyciągnąć żadnego inwestora, po trzecie nie mamy uczelni która kształciłaby korpoludków więc automatycznie żadne korpo u nas nie zainwestuje.