Wybory za rok, więc pora wystartować z propagandą sukcesu Romana Ciepieli. Dzisiaj na profilu miasta znalazła się taka informacja:
Ponad 1900 nowych miejsc pracy utworzono w Tarnowie w ciągu niespełna trzech lat. Sprawdź, co o tym zadecydowało: http://bit.ly/2ydmGXz" onclick="window.open(this.href);return false; #tarnówsięzmienia
Na stronie miasta pod linkiem takie nowiny:
Wiadomo natomiast, że dwadzieścia pięć tarnowskich firm zatrudniło 863 osoby,
500 przedsiębiorców uzyskało z Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnowie dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej,
kolejne cztery firmy, które w 2016 roku otrzymały zezwolenia na prowadzenie inwestycji w Specjalnej Strefie Ekonomicznej, deklarują utworzenie 143 miejsc pracy.
Wymierne, policzalne efekty przynosi również polityka gospodarcza miasta. Uchwała o zwolnieniach z podatku od nieruchomości w zamian za nowe inwestycje i nowe miejsca pracy, zainicjowania przez prezydenta Tarnowa, a podjęta przez Radę Miejską w Tarnowie w 2015 roku, zaowocowała utworzeniem 278 miejsc pracy w 15 firmach. Inkubator przedsiębiorczości w 2016 roku został zapełniony w stu procentach. Powstało w nim 137 miejsc pracy w 13 firmach
Podsumowując i tłumacząc język propagandy na ludzki, wygląda to tak, że:
1) 25 tarnowskich przedsiębiorców zatrudniło 863 osoby, a nie stworzyło 863 miejsca pracy. To subtelna ale znacząca różnica.
2) 500 bezrobotnych, a nie 500 przedsiębiorców uzyskało dotację na rozpoczęcie działalności.
3) Bezrobotni ci są nie tylko z Tarnowa.
4) Program ten jest niezależny od miasta
5) Deklaracja utworzenia miejsca pracy w SSE nie jest równoznaczna z utworzeniem miejsca pracy.
6) Te inwestycje w zamian za zwolnienia podatkowe polegają często na tym, że firma zakłada siedzibę w nowym miejscu i zatrudnia tam pracowników, których zatrudniała w poprzedniej siedzibie
7) Inkubator, który powinien być narzędziem wspomagającym start nowych firm stał się defacto miejscem do którego przeniosły się firmy już funkcjonujące w Tarnowie, aby prowadzić działalność na preferencyjnych warunkach.
Roman Ciepiela obiecał w kampanii wyborczej stworzenie 2000 miejsc pracy, co jest mu nieustannie wypominane, więc przez swój dział propagandy postanowił zamydlić oczy tarnowianom. Podliczmy zatem te 1900 miejsc pracy:
863 osoby zatrudnione na niekoniecznie nowych miejscach i niekoniecznie z inicjatywy Ciepieli
+
500 bezrobotnych, którzy założyli działalność dzięki wsparci z programu MPiPS
+
143 deklaracje zatrudnienia
+
278 miejsc w zamian za zwolnienia podatkowe
+
137 miejsc w inkubatorze w firmach, które zatrudniały tych pracowników już wcześniej.