
Może jestem czarnowidzem, ale nie wyobrażam sobie tego dachu zagospodarowanego w ten sposób. I nie chodzi mi o kasę, czy sam pomysł, ale o mentalność ludzi - niestety.
Ludzie nie potrafią się dogadać na temat pomalowania klatki schodowej, czy zasadzenia kwiatków przed blokiem, a tutaj jest full wypas jak w apartamentowcach. Jakoś tego nie widzę, ale obym się mylił.