TAK - dostanie. Co zresztą spotkało mojego znajomego.

Rozpędził się na wyczynowym Kellysie URC do 85 km/h w terenie zabudowanym i dostał mandat. Zresztą słusznie mu się należało bo pędził ulicą przypominającą naszą Krakowską na odcinku od Runku do Świtu - i podobnie ruchliwą.
Przepisy obowiązują WSZYSTKICH - nie ma znaczenie czym się poruszasz. Niektóre rodzaje pojazdów podlegają dodatkowym szczególnym przepisom np. rower musi mieć oświetlenie ściśle określone przepisami.
Ale nie zwalnia to z przestrzegania Kodeksu Drogowego. ownie dobrze moza się spytać czy moge rowerem wjechać na szkrzyżowanie na czerwonym świetle?
Oczywiście sytuacje z przekroczeniem prędkości przez rowerzystów są bardzo rzadkie, a za jazdę 50 km/h gdy mamy 40 nikt nie został chyba ukarany. Samochodem zresztą też - obecnie obowiazuje tolerancja 10 km/h - ktorą chciano zlikwidować, ale Sejm się nie zgodził. Kazdy fotoradar stacionarny ma podniesiony limit, a samo policjanci nie łapią tych przekraczających 10 km/h - bo po co? Skoro bez trudu łapią tych co przekraczają o 50 km/h.
Jako ciekawostkę powiem, że kolega Policjat z Wroclawia mówił, ze na drodze ala Jana Pawła 2 - było 70 km/h - fotoradar miał ustawiony dyskryminator na 90 hm/h czyli robił fotki powyżej 90 - i kosztujące około 120000 zł urządzenie spłaciło się w dwa miesiące.
