R p T pisze:PS. Że Ty domyśliłeś się kto to jest rowerzysta z wąsem i że nie chodzi o mnie - nie znaczy że nikt nie skorzysta/ł z rozwiązania zagadki.


R p T pisze:PS. Że Ty domyśliłeś się kto to jest rowerzysta z wąsem i że nie chodzi o mnie - nie znaczy że nikt nie skorzysta/ł z rozwiązania zagadki.
Stalowy? Mosiężny?Goscinny pisze:Taki jeden - podobny trochę do tego kataryniarza z Burku
Mirak przeczytaj mój post i zawarty w nim swój cytat, tym razem z lepszą koncentracją i ze dwa-trzy razy.mirak pisze:Maup. Pokaż miejsce w kodeksie, który nakazuje rowerzyście zsiąść z siodełka przed włączeniem się do ruchu...
Naprawdę jak czytam te dywagacje to mi powietrze z opon ucieka. Mam nadzieję, że nigdy nie będziesz poruszał się po drogach publicznych czymś cięższym niż rower.mirak pisze:...w tym przypadku to co określiłem włączaniem się do ruchu miało oznaczać zmianę charakteru drogi z rowerowej na zwykłą jezdnię. Taki skrót myślowy bo rowerzysta bez względu na jakiej drodze się znajduje jest już w ruchu. [...] zjeżdżając na parking ze Słonecznej masz po prawej stronie DR (fakt, że całość fatalnie oznakowana) i nie widzę uzasadnienie dlaczego nadjeżdżający z twojej prawej nie miałby mieć pierwszeństwa.
czekam na cytat z przepisów, który to nakazujeMoże łopatologicznie - koniec DR/ciągu rowerowo-pieszego = tyłek z siodełka i na piechotę do kolejnej DR
Kończy się DR zaczyna jezdnia dla rowerzysty. Kończy się jezdnia zaczyna wjazd na parking dla samochodu, który jest nadal po lewej ręce rowerzysty.