Akurat zbieranie łajna po swoich pupilach średnio mnie obchodzi bo na moich peryferiach spółdzielnia pobiera opłaty od psa i za te pieniądze na terenie osiedla robią to sprzątaczki. Poza terenem osiedla sprzątam sam - a taki dziwny ze mnie hejter, że jakoś nie przeszkadzają mi ludzie, którzy tego nie robią{...}
A czyściłeś kiedyś buty/ciuchy swego dziecka z psiego gó.na?
Jeśli nie, to postaraj sobie to chociaż wyobrazić.
Czyli płacenie sprzątaczce jest równoznaczne z olewaniem litery prawa?
A domaganie się przestrzegania w/w jest hejtem ?
Dziwne masz podejście do sprawy...
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że dostaniesz kiedyś tiket na stówkę od Strażnika.
Czego serdecznie sobie życzę
