MTar pisze:Częściowo jest to spowodowane dziurą budżetową. Ale nie jest to jedyny powód. O dziwo ktoś w rządzie zaczął myśleć i zorientował się że nie warto inwestować w fotowoltaike. Nowy system dopłat ma promować przede wszystkim morskie farmy wiatrowe. Które jako jedyne mogą być użyteczne. Już w jakimś wątku pisałem, że wyregulowanie systemu opartego na OZE jest trudne. W Polsce już obecnie brakuje nam elektrowni szczytowych opartych na turbinach gazowych.Dodatkowo takie elektrownie zarabiają nie na produkcji energii tylko na gotowości, czy się stoi czy się leży kasa się należy. O konieczności utrzymywania gotowości w siłowniach konwencjonalnych też już wspominałem. To wszystko kosztuje. Jedna kilowatogodzina w Bełchatowie kosztuje 14 groszy, natomiast wyprodukowana w OZE około złotówki. Dodatkowo pogarszając jakość energii w sieci. Nie dajmy się zwariować ogólnoświatowemu szaleństwu. Badania naukowe to farsa. Jeśli ktoś mi powie że obliczył iż efekt cieplarniany istnieje i za ileś lat temperatura wzrośnie o ileś stopni to mogę śmiało mu powiedzieć że jest idiotą. Jest to niewykonalne i powie to każdy kto odrobinę zna się na termodynamice. Większość naukowców powie ci prywatnie że to bujda, natomiast przed kamerami muszą pleść głupoty bo tylko tak mogą dostać granty naukowe.
A jeśli chodzi o panele, to założyłem że są chińskie z prostego powodu, ponad połowa paneli jest produkowanych w chinach, 5 z dziesięciu największych producentów to firmy chińskie, georytsolar na swojej stronie internetowej podaje że korzysta z paneli znanego producenta jednocześnie nie podając jego nazwy, czyli nie ma się czym chwalić. Skoro je widziałeś to jakiej są firmy?
Edit: podsumowując proponujesz by zamrozić nasze pieniądze na kilkanaście lat(jeśli otrzymamy dopłatę), bez gwarancji zwrotu. W inwestycji z której mieszkańcy nie będą mieli korzyści tylko dlatego że taka jest moda. Zdecydowane NIE!
Firmy nie podam, gdyż nie zwracałem na to aż takiej uwagi.
Nie zgodzę się z opłacalnością stosowania farm wiatrowych.
A odnośnie fotowoltaniki to nadal liczę na przedstawienie prawdziwych danych na prawdziwym przykładzie, a nie suchych cyfr wydartych z powielanych publikacji.
Farma Fotowoltaniczna w Wierzchosławicach jest i funkcjonuje a farmy wiatrowej z prawdziwego zdarzenia w Polsce nie ma. Do tego cały system, patent musimy kupić za kolosalne pieniądze. Działa tylko jak jest wiatr, a serwisować trzeba regularnie.
Co do biogazowni duży wydatek, ale nie potrafię tutaj zrobić jej wyceny. Myślę jednak że należałoby się nad tym pochylić i poświęcić temu nieco czasu. Nie wystarczy w tym temacie krzyknąć drogie i nie opłacalne. Bo ocyszczalnia oczyszczalni nie równa i rentowność biogazowni jednej od drugiej też się będą różnić. Przede wszystkim ze względu na skład ścieku (ilość biogazu, zawartość metanu jaką możemy z niego pozyskać) oraz na proces oczyszczania, stopnia przebudowy oczyszczalni, ilości dostarczanych ścieków itd itd itd
Więc na temat opłacalności biogazowni to bez danych możemy sobie tu gdybać.
Któryś tam kolega zwrócił mi uwagę odnośnie dotacji że miał tam problemy itd. Tak ale nie mówimy o szarym człowieczku który przyszedł do urzędu po parę złotych tylko o olbrzymich pieniądzach pozyskiwanych przez Urząd. Nie wszystkie pozyskiwane dotacje muszą się wam od razu kojarzyć z przekrętami i zwrotem 26mln za zjazd z autostrady.