Remonty ulic w Tarnowie
Wszystko wskazuje na to, że czekają na większy mróz i śnieg. Poza tym najlepiej będzie zamknąć połowę ulicy na Święta. A tak poważnie to jest już prawie gotowy chodnik po stronie północnej. Szkoda, że nie zrobiono zatoki autobusowej (przystanek autobusowy). Najwidoczniej trudno to jest zaprojektować. Miało być szybko, miało być bez ustępstw w stosunku do wykonawców. Nowa jakość, pilnowanie każdego etapu... Tak tak, ktoś tak w Tarnowie mówił... Ale już nie mówi, bo go zamknęli...lll pisze:Krawężniki robili ostatnio po północnej stronie od kiosku do przystanku i utwardzali pod kostkę. Może się przygotowują do grubszej roboty.
Dzisiaj widziałem pół chodnika położonego od strony północnej (betonowa kostka), krawężniki i podbudowa już są, więc pewnie jutro drugie pół, potem strona południowa... akurat do śniegu czas zleci, a jak spadnie śnieg to zostanie najfajniejsze - lanie asfaltu.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Własnie o Tym chciałem napisać, czy wszyscy ludzie którzy planują remonty są tak ograniczeni umysłowo ?
Remont i ruch wahadłowy na Narutowicza o godzinie 14-15 to naprawde świetny pomysł. Przejazd od Pomnika Witosa, do Komendy Policji - Minut ! Nie miałem co robić to sprawdziłem. Rozumie - pogoda, pogodą, ale dlaczego w cywilizowanym kraju typu Czechy remonty są robione nocą ? Popołudniami ? Weekendami ?
A u nas - jeb godziny szczytu.
Remont i ruch wahadłowy na Narutowicza o godzinie 14-15 to naprawde świetny pomysł. Przejazd od Pomnika Witosa, do Komendy Policji - Minut ! Nie miałem co robić to sprawdziłem. Rozumie - pogoda, pogodą, ale dlaczego w cywilizowanym kraju typu Czechy remonty są robione nocą ? Popołudniami ? Weekendami ?
A u nas - jeb godziny szczytu.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau
Jeśli chodzi o Narutowicza to firma podpisała umowę w czasie gdy na wykonanie zadania zostało kilka dni, planowany termin zakończenia robót to 31 październik. Podczas gdy ofertę wybrano 16 października, do tego 7 dni na odwołania więc umowa podpisana koło 23 października. To jest jakaś paranoja. W międzyczasie wodociągi miały jeszcze wymienić magistrale. Z tego co wiem firma miała na to 10 dni, wyrobili się w osiem. Ale to oczywiste że umowa z eurowią była podpisana z jakimś aneksem. Nikt normalny nie podpisze umowy by roboty wykonać w parę dni i to z marszu. Więc wszystko zależy od tego jak sporządzili aneks i na koniec remontu poczekamy pewnie do wiosny. Z drugiej strony firma od wodociągu pokazała klasę. Zrobili to w 8 dni ale byli do tego przygotowani. materiał na wymianę gruntu był zwieziony kilkadziesiąt metrów dalej, tam też wywozili materiał uzyskany. To się nazywa organizacja robót. Do tego praca od rana do wieczora.
A jaka firma to wykonywała? Nie tak dawno MPEC miał awarie na tym skrzyżowaniu może znów coś pękło.sylw3st3r pisze:wczoraj ok 21 kopali coś na skrzyżowaniu przy komisariacie policji więc nie wiem czy do końca całą magistralę wymienili bo wydawało mi się że to właśnie firma z wodociągów dłubała w ziemi
Nic się nie dzieje na Narutowicza jazda jak na poligonie .
Jak wam się jezdzi po niedawno ''REMONTOWANYM'' odcinku Pułaskiego?
Naprawdę ''nowa jakość'' powala na kolana powyżej 40 km/h radzę się tam nie rozpędzać .
Jak wam się jezdzi po niedawno ''REMONTOWANYM'' odcinku Pułaskiego?

Naprawdę ''nowa jakość'' powala na kolana powyżej 40 km/h radzę się tam nie rozpędzać .
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''