Z reguły na zestawach z Browamatora robiłem, czyli zmielony słód, woda, chmiel, drożdże. Może ze 2 razy popełniłem "gorący kubek", czyli gotowy ekstrakt słodowy do rozpuszczenia w wodzie i zaszczepienia drożdżami - jest różnica, przyjemniej pije się piwo warzone osobiście

"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński