No cóż, ja się zgodzę z twierdzeniem, że "Arystokrata to demokrata z wypełnionymi kieszeniami" i nic poza tym.ad2222 pisze:Louve, silne tradycje ziemiańskie to znaczy, że nasz Prezydent jest prawdziwym arystokratą, czy Ci się to podoba, czy nie.
Listy (wyborcze) pora pisać.
To trochę wygląda jak feudal lewicowiec :pLouve pisze:No cóż, ja się zgodzę z twierdzeniem, że "Arystokrata to demokrata z wypełnionymi kieszeniami" i nic poza tym.ad2222 pisze:Louve, silne tradycje ziemiańskie to znaczy, że nasz Prezydent jest prawdziwym arystokratą, czy Ci się to podoba, czy nie.
PS. Podobnież z tym "hrabiostwiem" BK to nie do końca.
Może też, ALE im mniej ludzi pójdzie do wyborów tym większa szansa że małe partie nie mainstreamowe zasiądą w sejmie.defekator pisze:Przecież im właśnie o to chodzi. Aby ludzie niezadowoleni z tego co wyprawia cała czwórka zostali w domu, dostęp do koryta zapewni im ich stały elektorat.Mr Greenback pisze:Ja jednak to napiszę wprost--PIE**OLE TE WYBORY! KUPĄ MOŚCI PANOWIE(?) DO KORYTA TO MOŻECIE. ALE BEZ MOJEJ POMOCY!
To co wyprawia BK, z niepodległością nie ma nic wspólnego. Po drugie jeżeli jest faktycznie hrabią, to przecież to nie jest Polski tytuł szlachecki (chyba że się mylę).
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
"Polska Gazeta Krakowska" bawi się dziś nie tylko w przewidywanie podziału 40 poselskich mandatów w Małopolsce, ale wróży też jakie nazwiska mogą je zdobyć. Kogo wymienia w regionie tarnowskim?
Według symulacji (zobacz tutaj) w okręgu numer 15 zwycięży PO (4 mandaty) przed PiS (3) oraz PSL i SLD (po 1). Kto ma największe szanse zostać posłem?
z PO - parlamentarzyści Aleksander Grad i Urszula Augustyn to pewniacy, a pozostałe dwa przypadną komuś z grupy: Jan Musiał (poseł), Elżbieta Achinger (radna sejmiku), Michał Banach (wicestarosta powiatu tarnowskiego) oraz Robert Wardzała (radny miejski).
z PiS - gazeta jest pewna: Barbara Marianowska, Edward Czesak i Józef Rojek (wszyscy to obecni posłowie)
z SLD - Jakub Kwaśny, radny miejski
z PSL - Andrzej Sztorc, obecny poseł
www.tarnowianin.com
Osobiście uważam, ze PiS będzie miało 4 mandaty, zaś PO 4/3, PSL 1 i SLD 1/0.
Według symulacji (zobacz tutaj) w okręgu numer 15 zwycięży PO (4 mandaty) przed PiS (3) oraz PSL i SLD (po 1). Kto ma największe szanse zostać posłem?
z PO - parlamentarzyści Aleksander Grad i Urszula Augustyn to pewniacy, a pozostałe dwa przypadną komuś z grupy: Jan Musiał (poseł), Elżbieta Achinger (radna sejmiku), Michał Banach (wicestarosta powiatu tarnowskiego) oraz Robert Wardzała (radny miejski).
z PiS - gazeta jest pewna: Barbara Marianowska, Edward Czesak i Józef Rojek (wszyscy to obecni posłowie)
z SLD - Jakub Kwaśny, radny miejski
z PSL - Andrzej Sztorc, obecny poseł
www.tarnowianin.com
Osobiście uważam, ze PiS będzie miało 4 mandaty, zaś PO 4/3, PSL 1 i SLD 1/0.
Na stronie http://www.tarnow.net.pl/serwis/wybory2011/ zerknąłem na kandydatów.
wg. mnie to nie ma na kogo głosować - bez względu na partię.
Ale zrobiłem sobie taką statystykę ile osób z danego komitetu jest z Tarnowa, a ilu mamy dalszych lub bliższych spadochroniarzy:
PiS - 3 / 18 (pierwszy na miejscu 4)
PJN - 4 / 18 (pierwszy na miejscu 4)
SLD - 4 / 18 (pierwszy na miejscu 1)
RPP - 11 / 18 (pierwszy na miejscu 2)
PSL - 3 / 18 (pierwszy na miejscu 12)
PPP - 4 / 13 (pierwszy na miejscu 1)
PO - 2 / 18 (pierwszy na miejscu 2)
KWP - 3 / 18 (pierwszy na miejscu 3)
wg. mnie to nie ma na kogo głosować - bez względu na partię.
Ale zrobiłem sobie taką statystykę ile osób z danego komitetu jest z Tarnowa, a ilu mamy dalszych lub bliższych spadochroniarzy:
PiS - 3 / 18 (pierwszy na miejscu 4)
PJN - 4 / 18 (pierwszy na miejscu 4)
SLD - 4 / 18 (pierwszy na miejscu 1)
RPP - 11 / 18 (pierwszy na miejscu 2)
PSL - 3 / 18 (pierwszy na miejscu 12)
PPP - 4 / 13 (pierwszy na miejscu 1)
PO - 2 / 18 (pierwszy na miejscu 2)
KWP - 3 / 18 (pierwszy na miejscu 3)
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Cisza wyborcza zbliża się na szczęście wielkimi krokami bo mam już dość tej paplaniny i koncertów życzeń.
Kilka refleksji jakie stały się moim udziałem.
1. Od kilkudziesięciu lat brałem zawsze udział w wyborach. W tym roku miałem duży dylemat czy iść czy nie. Chyba jednak pójdę ale.....
2. Podobnie jak Gościnny stwierdzam, że nie mam na kogo oddać swojego głosu. Skończy się pewnie na głosowaniu przeciw komuś a nie za kimś.
3. Odnoszę wrażenie, że kampania plakatowo-bilbordowa jest uboższa niż w poprzednich latach. Sztaby wyborcze zaoszczędziły drzew a i na słupach jest ich mniej. Modnym sposobem reklamy stały się przyczepy stacjonarne i jeżdżące po ulicach.
4. Spoty reklamowe w TV i radiu - dla mnie sztuczne i nierealne. Mimika i gesty oraz ton wypowiedzi "głównych aktorów" na miernym poziomie. Nie wspomnę już o treści.
5. Gdzieś już o tym pisałem ale powtórzę. Losy ponad 38 milionowego narodu leżę w czterech a może pięciu rękach. To te osoby decydują o Polsce. Nie Sejm (460 osób), nie Senat (100 osób), nie Zgromadzenie Narodowe (560 osób) tylko tych pięciu panów. I to mi się też nie podoba.
6. I na koniec moja opinia o "naszych" parlamentarzystach kończącej się kadencji.
Z przykrością muszę stwierdzić, że dla mnie jako mieszkańca Tarnowa niewiele zrobili a tyle obiecywali.
Kilka refleksji jakie stały się moim udziałem.
1. Od kilkudziesięciu lat brałem zawsze udział w wyborach. W tym roku miałem duży dylemat czy iść czy nie. Chyba jednak pójdę ale.....
2. Podobnie jak Gościnny stwierdzam, że nie mam na kogo oddać swojego głosu. Skończy się pewnie na głosowaniu przeciw komuś a nie za kimś.
3. Odnoszę wrażenie, że kampania plakatowo-bilbordowa jest uboższa niż w poprzednich latach. Sztaby wyborcze zaoszczędziły drzew a i na słupach jest ich mniej. Modnym sposobem reklamy stały się przyczepy stacjonarne i jeżdżące po ulicach.
4. Spoty reklamowe w TV i radiu - dla mnie sztuczne i nierealne. Mimika i gesty oraz ton wypowiedzi "głównych aktorów" na miernym poziomie. Nie wspomnę już o treści.
5. Gdzieś już o tym pisałem ale powtórzę. Losy ponad 38 milionowego narodu leżę w czterech a może pięciu rękach. To te osoby decydują o Polsce. Nie Sejm (460 osób), nie Senat (100 osób), nie Zgromadzenie Narodowe (560 osób) tylko tych pięciu panów. I to mi się też nie podoba.
6. I na koniec moja opinia o "naszych" parlamentarzystach kończącej się kadencji.
Z przykrością muszę stwierdzić, że dla mnie jako mieszkańca Tarnowa niewiele zrobili a tyle obiecywali.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku