
Ostatnio wlazłem na pewną stronę >>KLIK<<, ktoś miał fajny pomysł, myślę, że jedna wycieczka po mieście mogła by wzbogacić galerię o kilkanaście/kilkadziesiąt zdjęć

Potrzebny jest prawomocny wyrok, Ty nie możesz sądzić, Ty nie być sędzia.Goscinny pisze:Ciągle nie rozumiem dlaczego pokazanie tablicy rejestracyjnej pojazdu łamiącego przepisy jest niezgodne z przepisami i narusza dobra osobiste właściciela.
Pytanie i odpowiedź pochodzą z działu FAQ wortala PTR - największego w polskim Internecie żródła informacji o polskich tablicach rejestracyjnych.pytanie:
Czy wolno fotografować tablice rejestracyjne?
odpowiedź:
Tablica rejestracyjna nie jest utworem w rozumieniu prawa autorskiego, więc nie podlega ochronie na podstawie tej ustawy. Tablica jest znakiem identyfikacyjnym. Nie ma też innego przepisu, który nie pozwalałby publikować wizerunku tablic rejestracyjnych, także dozwolone jest ich fotografowanie.
Jednakże pod uwagę należy wziąć art. 81 Prawa autorskiego:
1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
Także zdjęcie tablicy rejestracyjnej jest dozwolone, ale nie wolno pokazać kierowcy, czy pasażerów.
Skoro cytujesz paragraf z prawa autorskiego, to czemu nie podałeś jego całości? Dzięki temu zapisowi można wykonać tak zdjęcie, że nie potrzebna jest zgoda na publikację wizerunku. Oczywiście wykonane zdjęcie musi być tak, aby nie mogły zostać podważone intencje fotografa.Beaver pisze:Pytanie i odpowiedź pochodzą z działu FAQ wortala PTR - największego w polskim Internecie żródła informacji o polskich tablicach rejestracyjnych.pytanie:
Czy wolno fotografować tablice rejestracyjne?
odpowiedź:
Tablica rejestracyjna nie jest utworem w rozumieniu prawa autorskiego, więc nie podlega ochronie na podstawie tej ustawy. Tablica jest znakiem identyfikacyjnym. Nie ma też innego przepisu, który nie pozwalałby publikować wizerunku tablic rejestracyjnych, także dozwolone jest ich fotografowanie.
Jednakże pod uwagę należy wziąć art. 81 Prawa autorskiego:
1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
Także zdjęcie tablicy rejestracyjnej jest dozwolone, ale nie wolno pokazać kierowcy, czy pasażerów.
Art. 81.
1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych,
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
Czyli robisz zdjęcie samochodu a kierowca stanowi jedynie szczegół całej kompozycji samochodu z tłem.Art. 81.
1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych,
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
Jakbyś nie miał gdzie stanąć pod własnym domem to by ci zaczęło przeszkadzać.CiniO pisze:A co niejciekawsze, po jakims czasie przestaje to przeszkadzac.
Ja bym za to zabijał bez wahania, dlatego, że jest to niebezpieczne dla innych, w większości halogeny są źle ustawione i walą po oczach, nie mówiąc już o rozkoszy jazdy przed takim debilem, któremu ktoś włączył halogeny a on nie potrafi ich wyłączyć.CiniO pisze:Permanentna jazde z wlaczonymi halogenami, za co w Polsce niektorzy to by pozabijali.
Eeee tam.LordRuthwen pisze: Ja bym za to zabijał bez wahania, dlatego, że jest to niebezpieczne dla innych, w większości halogeny są źle ustawione i walą po oczach, nie mówiąc już o rozkoszy jazdy przed takim debilem, któremu ktoś włączył halogeny a on nie potrafi ich wyłączyć.
Te manewry sa przewidywalne.marecki 0701 pisze:Cinio napisal ze w Irlandii jezdzi sie lepiej. Nie sadze poniewaz Irlandczycy na drodze wykonuja nieprzewidywalne manewry, wiec jesli polscy kierowcy jezdza bardziej pewnie, moze nawet "chamsko", jest to i tak lepiej, poniewaz wiem czego oczekiwac.W Irlandii jest totalna wolna amerykanka. Gdy przyjezdzam do Polski to odpoczywam jako kierowca.. Ale ma racje piszac ze Irlandczycy potrafia dziwnie sie zachowywac za kierownica. To mistrzostwo swiata!
Poza tym witam wszystkich na forum. To moj pierwszy post.