Parkowanie w Tarnowie

[japoneczka01]

Czy jak się mieszka w bloku, płaci się czynsz, podatki, to nie ma się prawa do parkowania bez dodatkowej opłaty? Kiedy mieszkańcy wprowadzili się do bloku nikt nie żądał opłacania miejsca do parkowania.

[aaee]

Czy jak się mieszka w bloku, płaci się czynsz, podatki, to nie ma się prawa do parkowania bez dodatkowej opłaty? Kiedy mieszkańcy wprowadzili się do bloku nikt nie żądał opłacania miejsca do parkowania.

Między blokami nie ma darmowego parkingu dla mieszkańców?

Ja też mieszkam w bloku, płacę 2x większy czynsz w porównaniu z tym kiedy się wprowadziłem, ale nie przypominam sobie żebym miał gdzieś w umowie gwarancję darmowego miejsca parkingowego

[mirak]

U siebie za prawo do zagwarantowanego miejsca na parkingu musiałem zapłacić, a do centrum idę pieszo lub autobusem.

[Cubaza]

Czy jak się mieszka w bloku, płaci się czynsz, podatki, to nie ma się prawa do parkowania bez dodatkowej opłaty? Kiedy mieszkańcy wprowadzili się do bloku nikt nie żądał opłacania miejsca do parkowania.

No to mnie zaskoczyłaś. W żadnym mieście nie spotkałem z darmowym parkowaniem dla mieszkańców na MIEJSKICH PARKINGACH, które są w strefie płatnego parkowania. Wszędzie trzeba było załatwiać abonamenty, płacić (nawet te symboliczne 50zł za rok) żeby móc parkować pod domem na parkingu miejskim. Mieszkałem w ścisłym centrum (tak, ścisłym bo ludzie uważają, że dworzec PKP jest dalej w centrum Tarnowa) i musiałem płacić abonament żeby móc zaparkować na Wekslarskiej, Placu Bohaterów Getta, Placu Rybnym itp. I to nie było kompletnie nic dziwnego... Mieliście szczęście, że nie mieliście strefy płatnego parkowania, ale dalej to były miejskie parkingi.

[japoneczka01]

Uściślę z tym parkingiem. Nie jest to typowy parking tylko pasek dość ruchliwej jezdni przy chodniku przed blokiem.

[defekator]

Nie ważne jak to wygląda. Ważne, czy jest w strefie płatnego parkowania czy też nie. W tym drugim przypadku można parkować za darmo, ale nikt miejsca nie gwarantuje. Niektórzy deweloperzy w nowych blokach umożliwiają wykupienie miejsca parkingowego przed nim ale to już nie jest teren miasta tylko prywatny. Z kolei na parkingach należących do spółdzielni jedyną opcją jest załatwienie sobie miejsca dla niepełnosprawnych - co jak mam wrażenie, niektórzy (choć oczywiście nie wszyscy) niezbyt uczciwie wykorzystują.

[Cubaza]

Uściślę z tym parkingiem. Nie jest to typowy parking tylko pasek dość ruchliwej jezdni przy chodniku przed blokiem.

Nie ma znaczenia. Tak samo jak zabawne jest to, że ludzie roszczą sobie prawa do konkretnych miejsc parkingowych na Westerplatte, Zielonym czy innym osiedlu gdzie w znacznej większości miejsca są na parkingach zarządzanych przez miasto i są publiczne. A ludzie uważają, że jak udało im się przez 3 miesiące tam parkować to nikt inny nie może i jest to już ich prywatne miejsce. Zostawiają potem kartki za szybami, że proszę tutaj nie parkować lub co śmieszniejsze to karteczki, że nie znamy tego samochodu więc nie należy on do mieszkańca i proszę stąd odjechać.

[japoneczka01]

W tym wszystkim przykre jest to, że blok jest komunalny i zamieszkały w większości przez emerytów i rencistów (niebogatych). Opowiadanie włodarzy miasta o zielonym świetle dla osób starszych, itp. jest zwyczajnym dęciem w tubę/ oszustwem zwłaszcza przed wyborami.

[Cubaza]

Na rynku też mieszkali i mieszkają i musieli płacić na długo przed ulica Kołłątaja. Kurde, ten abonament dla mieszkańca kosztuje 60 zł na rok to jest 5 zł miesięcznie...
Ja rozumiem, że można się wkurzać o rozszerzenie strefy, ale jak dla mnie to to takie szukanie dziury w całym.
Emeryci jeżdżą za darmo autobusami, emeryci mają możliwość kupowania tańszych leków, dopłat do opału, zakupów. Co chwilę w budżecie obywatelskim są projektu dla emerytów itp. więc już nie przesadzajmy, że darmowe miejsce parkingowe dla emerytów jest prawem ze względu na wiek.

[MST wónraT]

Ja też mieszkam w bloku, płacę 2x większy czynsz

Czy jak się mieszka w bloku, płaci się czynsz

Czynsz płaci lokator.

Właściciel płaci zaliczki na opłaty. Zaliczki powinny być rozliczone przez administratora, spółdzielnie.
( nie dotyczy TSM )

[japoneczka01]

Dziś dowiedziałam się, że parkowanie płatne przed blokiem 22 przy ul. Kołłątaja jest na życzenie mieszkańców, którzy listę proszących o to zanieśli do urzędu. Liczyli, że będą mieli miejsca na parkowanie. Tak się jednak nie stało, bo parking non stop jest zapełniony. Teraz mieszkańcy mówią - to był strzał we własne kolano.

[Cubaza]

Ale jak to? To oni myśleli, że jak im tam zrobią strefę to nagle zwolnią się miejsca dla nich i z miejskiego parkingu zrobi się parking dla mieszkańców? No to Ci biedni, smutni emeryci i renciści jednak okazali się bardzo przebiegli i nie wyszło...

[aaee]

Tam nie wydaję mi się żeby parkowali "przyjezdni", tylko sami mieszkańcy. Jak obecni emeryci i renciści się wprowadzali było 1 auto na 1 klatkę, teraz są po 2 auta na mieszkanie.

Obecnie w Tarnowie robi się coraz większy problem z parkowaniem i nikt tego nie chce rozwiązać. W Krakowie kamienice do rozbiórki szły pod parking, u nas buduje się parkingi na odludzi. Proponuję zrobić P&R przy węźle autostradowym na zajezdni autobusów

[japoneczka01]

W pobliżu tego bloku jest ulica Mostowa z przychodniami specjalistycznymi i tamtejszy parking często nie wystarcza.

[Cubaza]

Więc parkują na miejskim parkingu w okolicy. NIESPOTYKANE!!!!! Kto w ogóle pomyślał, że tak można zrobić.