Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

[szopen]

Jak to mówią "bogu dziękujcie, ducha nie gaście - tylko nie dzwońcie na 112". W WCPRach pracują cywile, przyjmują zgłoszenie zadając pytania ze schematu, a następnie przesyłają tzw. formatkę czyli krótką informację ze zdarzenia wraz z nagraniem rozmowy do właściwych służb - czy to do SKKM/P PSP czy dyspozytorni medycznej. No, albo przełączają do właściwej służby i sam opowiadasz drugi raz to samo.
W każdym razie na pewno nie przyspiesza to wezwania pomocy. Nie mówię już że czasami dochodzi do kuriozalnych sytuacji gdy w grę wchodzi miejscowość, której nazwa w Polsce się powtarza np. https://www.wp.pl/?s=https%3A%2F%2Fwiad ... 6a4c8&c=96

[LordRuthwen]

@szopen, ty jesteś chyba powiązany ze strażą - mogę takiego bałwana gdzieś zgłosić? Mam nagranie rozmowy - telefon nagrywa każdą rozmowę z numerem, którego nie mam na liście kontaktów.

[TomekMKM]

Dlatego ja zawsze dzwonię na klasyczne numery alarmowe. Nie wiem, cz z przyzwyczajenia, czy faktycznie działa lepiej.

[szopen]

@szopen, ty jesteś chyba powiązany ze strażą - mogę takiego bałwana gdzieś zgłosić? Mam nagranie rozmowy - telefon nagrywa każdą rozmowę z numerem, którego nie mam na liście kontaktów.

Aktualnie zawodowo to jestem powiązany z tą strażą mniej lubianą przez mieszkańców Tarnowa. Ale fakt, faktem przy okazji praktyk studenckich spędziłem trochę czasu na Klikowskiej na stanowisku kierowania, więc miałem okazję przegadać z dyżurnymi temat formatek ze 112. Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego podlega pod Małopolski Urząd Wojewódzki, więc jeśli masz zastrzeżenia co do pracy któregoś operatora to myślę, że tutaj znajdziesz kontakt: http://www.malopolska.uw.gov.pl/default.aspx?page=WB

[LordRuthwen]

@szopen dziękuję
Naturalnie mam zastrzeżenia. A jakoś tak skojarzyłem bo umieszczałeś kiedyś często zdjęcia straży na interwencjach.

[japoneczka01]

Wracam do wypowiedzi szopena - zastanawiam się czemu służą nagrania rozmów, bo pierwsza osoba przepytuje dokładnie o co chodzi, potem kieruje do niby tej właściwej i ta nie sprawdzając nagrania od nowa zapytuje o to samo, a nieraz okazuje się, że jeszcze ktoś inny przejmuje rozmowę i dawaj wszystko od nowa, a czas leci i liczą się nieraz sekundy. Uważam, że lepiej było jak bezpośrednio dzwoniło się do właściwych służb i dzięki temu szybciej przyjechało pogotowie. Co miała ułatwić i przyspieszyć ta zmiana?

[LordRuthwen]

Pewnie gdyby tam siedział ktoś kompetentny to może i by to przyspieszyło sprawę, ale obawiam się, że nic takiego nie ma tam miejsca.

[Goscinny]

Może nie rozwalił, ale głupota i chamstwo nie zna granic.
Właśnie na Bóżnic jakiś babsztyl próbuje jechać pod prąd (!) i wydziera się na poprawnie jadących kierowców, żeby "sp.....".
Jakieś blachy zagraniczne.

[aaee]

Tam to jeszcze nie widziałem zeby ktoś pod prąd jechał, ale z tego co obserwuje to w Tarnowie lubią jezdzic pod prąd. Goldhammera, Dwernickiego, Leśna, os. zielone, Kościuszki to norma.

Na Goldhammera dziwie się ze nie stoi policja bo by mieli codziennie kilka mandatów.
Ale lepiej stać na Nowodobrawskiej z Fatimska bo przecież tam tak niebezpiecznie...

[defekator]

http://www.rdn.pl/news/smiertelne-potra ... a-tarnowie

Śmiertelne potrącenie rowerzysty na ścieżce rowerowej Jana Pawła II/Ablewicza

[ad2222]

Jeżeli autobus skręcał tak jak myślę, to kierowcę mogło oślepić wschodzące słońce. Do tego dołóżmy przekonanie rowerzystów o swoim pierwszeństwie i nieśmiertelności, mamy komplet. Współczuć kierowcy, będzie miała uraz na całe życie.

[aaee]

Czyli winny jest rowerzysta Twoim zdaniem?

Maja osłony przeciwsloncu w autobusach, system kamer ze gdyby popatrzyli w nie to widzieli by nawet odkręcana śrubę w kole.

Jechal 14km/h skrecal i nie obserowal drogi?

Jestem strasznie źle nastawiony na kierowców autobusów miejskich odkad jechałem zgodnie z przepisami rowerem ulicą a Pani kierujaca autobusem lini 9 prawie we mnie wjechala, ocierając się o rękę autobusem poczym dojechała do samego krawężnika żebym oberwał piaskiem po oczach z pobocza.

[ad2222]

@aaee Absolutnie nie. Miał pierwszeństwo, kierowca najprawdopodobniej za to odpowie. Ale chciałem zwrócić uwagę na fakt, że wina nigdy nie jest po jednej stronie. Zasada ograniczonego zaufania powinna być też wykładana na kursach karty rowerowej - zwłaszcza, że autobus ma blachę o grubości 2-3 mm, a rowerzysta tylko własną skórę. Jeżdżę też trochę na rowerze, i staram się zawsze śledzić otoczenie, w trosce o moje zdrowie.

[aaee]

Każdy ma swój rozum, ale jeżdżąc rowerem, autem prywatnie czy zawodowo nauczyłem się jednego. Myśleć za innych, nie tylko dla własnego bezpieczeństwa i zdrowia ale i innych.

Problem jest że w Polsce edukujemy zawsze do testów/egzaminów. W szkole uczy się do sprawdzianów, egzaminów, matury itd, a nie do wykorzystywania wiedzy. Tak samo prawo jazdy ucza nas żeby zdać egzamin a nie uczą jak jeździć.

Ludzie będą ginąć na przejściach, drogach dopóki nie zrozumieją że trzeba uważać na siebie i innych a nie szukać winy pośrodku.

Tak jak pewnie rowerzysta zachował się jak dużo uczestników "mam pierwszeństwo to jade chociaż widzę że bedzie kolizja, ale nie moja bedzie wina"

A Pani w blond włosach ma wypisane na twarzy "nienawiść do rowerzystów".

[opornik]

Wg wszelkich znaków na ziemi i niebie sprawcą wypadku będzie ta dziewczyna. Być może słońce, być może uciekała przed pojazdem z prawej strony. A może na takich skrzyżowaniach zarządca drogi powinien zmienić organizację ruchu? Mam na myśli jezdnię o dwóch pasach ruchu. Takich miejsc nie ma wiele w Tarnowie. Może warto rowerzystom postawić znak "stop"?
Dzisiaj miałem przypadek, dojeżdżałem ul. Jaracza do Nowodąbrowskiej. Kto tamtędy jeździ wie o czym piszę. Na ścieżce rowerowej wzdłuż ul. Nowodąbrowskiej rowerzyści mają znak C-13A - Koniec drogi dla rowerów. Niestety, większość ma to w dupie. Niewiele brakło aby jadąc z prędkości 5km/h zgarnąłbym dwójkę baranów w średnim wieku na rowerach. I co z tego, że wg PORD miałbym rację? A może któryś z nich walnąłby łbem o krawężnik i zszedł z tego świata?