opornik pisze:Przychylam się do opinii, że jeżeli przed skrzyżowaniem nie ma żadnego znaku to jestem na drodze z pierwszeństwem. Ale wymaga to zmian w przepisach i warunkach technicznych.
Pod jednym warunkiem: że początek drogi (trasy) w obszarze zabudowanym jest oznaczony znakiem D-1. Na kolejnych skrzyżowaniach znak D-1 powinien być powtarzany w zmniejszonych rozmiarach. Można nie powtarzać znaku, jeżeli odległość do kolejnego skrzyżowania jest nie większa niż 50 metrów.
Tak więc brak znaku przed skrzyżowaniem nie może być traktowany jako poruszanie się po drodze z pierwszeństwem. Jeżeli bowiem na początku drogi nie było znaku D-1, to skrzyżowanie jest równorzędne. Przykładem takiego równorzędnego skrzyżowania jest Matejki - Grottgera, na którym pierwszeństwo ma pojazd z prawej strony. Jeżeli na tym skrzyżowaniu z uwagi na brak znaku regulującego pierwszeństwo uznasz, że masz pierwszeństwo, a dostaniesz strzała z prawej strony, to jesteś sprawcą zdarzenia.
Tak więc skrzyżowanie Brodzińskiego z Wigury jest oczywiście błędnie oznakowane.
Ostatnio zmieniony 18-06-2014, 07:13 przez
martens, łącznie zmieniany 2 razy.