Weredyk pisze:Nie wiem czemu stawiasz sie w takiej biernej i pasywnej roli, coz zawsze ceniles sie ponizej swoich mozliwosci:)
Moja samoocena ma się dobrze

Wiem co i ile mogę

Co do roli. Nie jestem bierny ani pasywny, powiem więcej. Jestem prężny i gębę mam niewyparzoną.
Piotrze, z lekka przegiąłeś oceniając mnie:
zawsze ceniles sie ponizej swoich mozliwosci
Wyznaję zasadę, że jeżeli sam się nie docenię to nikt tego nie zrobi.
A moje możliwości są duże i nie ustawione pod publikę i procenty sondażowe w przeciwieństwie do Ciebie i innych niby to polityków.
Widzę, że jako młokos odleciałeś w kosmos a sprawy przyziemne stają Ci się obce.
Rośniesz na klasowego polityka który prawie bije się i cietrzewi w programie np "7 dzień tygodnia" w radiu ZET lub w programie "Kawa na ławę" w TVN. A po programach ich uczestnicy idą na wspólną imprezę do lokalu a tam już nie ma politycznej bijatyki, tam są kumple.
I to we mnie budzi obrzydzenie.