Tylko jak nie w piątek wieczorem to kiedy szukać tłumów?
Faceci szukający ciuchów innych niż bluzy z kapturem (uwaga trixy i inne dafi: to taki eufemizm!) chyba raczej wybierają jednak Tarnovię. Ja w Gemini, po pobieżnym przeglądnięciu, nic dla siebie nie znalazłem. Po buty to nawet nie ma się co zastanawiać gdzie iść.
Wg mnie ruch w GP generuje - zgodnie z przewidywaniami - Tesco, MM i trochę Castorama. A co z tego ruchu dla innych wynika? Tak jak obserwujesz bobasek - niewiele. No bo czym mogą się różnić Croppy, Reservdy i Aparty z GP od tych z GT czy innych lokalizacji "na mieście"? Czym może się różnić tarnowianin odwiedzający GP od GT? Nie sądzę, żeby ten pierwszy miał grubszy portfel.
Empik można ogarnąć wzrokiem w ciągu 2 sek. Pod tym względem nawet zenitowy lepiej wypada, przez inny układ powierzchni.
Poza tym znaczny odsetek pustych lokali powoduje, że człowiek się ochodzi po galerii i po rundzie po całym obiekcie czuje wielki niedosyt, bo idzie i idzie i tylko zdjęcia uśmiechniętych główek na ścianach widzi... No ale w końcu jest w galerii.
Gemini, wg mnie, ma o tyle dobrze, że znajduje się na dużym osiedlu. To gwarantuje relatywnie wysoki "obrót" na drzwiach. Ale jeżeli ktoś porusza się samochodem, to nie widzę dla niego wielu powodów by wybierać akurat GP na zakupy.
KFC też się chyba ludziom znudziło albo odstrasza ich konieczność czekania na poszczególne elementy zamówienia nawet do 10 minut. I to niezależnie czy w godzinach porannych czy w galeryjnym "prime time". Z czymś takim nie spotkałem się w żadnym innym KFC.