wczoraj szedłem obok tego obiektu i zastanawialiśmy się dlaczego miasto się tym nie zajmie?!
Przecież jakby to zagospodarować, choćby przejechać spychaczem latem czy jesienią to dzieciaki
miałyby faje miejsce do zabawy, a tak o stoi bezczynnie...
O ile mnie wzrok nie mylił

Ciekawe co w czasach PRL tam planowali zrobić, ale nie dokończyli?
