Nie znam się za bardzo, ale się wypowiem

Oglądałam półfinały w pływaniu, Otylia Jędrzejczak już nie tak dobra jak kiedyś... Od Pekinu sporo czasu minęło. Oglądałam i aż głos musiałam wyłączyć, bo komentator (chyba P. Babiarz) za bardzo się ekscytował... a nie było czym. Jeśli Jędrzejczak trafia do półfinału z szesnastym czasem i zamyka stawkę, to na jakie zakwalifikowanie do finału liczą dziennikarze! No to przypłynęła ostatnia w swoim półfinale i po raz ostatni w ogóle. Na igrzyskach pełno niespodzianek - młodziutkie pływaczki z Chin i bodajże z Litwy...
Z siatkarzy też zrobiono pewnych medalistów, a wyniki w kratkę. Agnieszka Radwańska to samo, a nawet gorzej.
Oby tylko ten srebrny medal nie okazał się jedynym...
dafi33 pisze:nie rozumiem po co media pompują ten balon i rozbudzają nadzieję na co realnie nie ma najmniejszych szans .?
Bo media tak lubią, no i coś robić trzeba, znaczy pisać, mówić, pokazywać... głodni sukcesów jesteśmy i po byle zwycięstwie od razu czujemy się mistrzami globu... a są lepsi od nas.