Nie wiem czy ktoś jeszcze śledzi pojedynek pomiędzy Johnem Isnerem i Nicolasem Mahutem na kortach Wimbledonu ale goście są niesamowici

Zaczęli we wtorek, kontynuowali w środę a kończą (?) dzisiaj. Pobili mnóstwo rekordów (można poczytać http://supergigant.blox.pl/2010/06/Mahu ... Isner.html)
Na razie jest 65:65 w piątym secie

edit: koniec! Isner wygrywa 70:68