Pomyślałem oprowadzę go po mieście, a dla mnie to też była ciekawa wycieczka, bo w centrum nie byłem kilka lat. Owszem przejazdem tak, ale nie na dłużej.
Niestety to co zobaczyliśmy było przygnębiające. Chciałem pokazać ładne miasto, bo przynajmniej do tej pory wydawało mi się, że jest czym się chwalić, ale naprawdę w ostatnich kilku latach Tarnów bardzo stracił i stał się brzydkim prowincjonalnym miasteczkiem. Więcej było wstydu niż powodu do chwały.
1) Może my mieszkańcy już tego tak nie zauważamy, ale to brudne miasto
Przejdźcie się teraz np Krakowska, Wałową czy trochę w bok i spójrzcie pod nogi - leżące na chodnikach papierki, pety, itp
2) Albo spójrzcie do góry. Wszędzie - dosłownie wszędzie szpetne wiszące przewody.
3) Odrapane kamienice. Kiedyś nie było źle, ale teraz poza kilkoma wyjątkami jest słabiutko. Zróbcie sobie po Tarnowie spacer i spójrzcie w inny sposób. Wałowa, Krakowska, Żydowska, Wekslarska, okolice Burku, a najgorsze zobaczycie delikatnie zbaczając z tych ulic np małe uliczki przy Rynku - okropne !!
3) Powszechny chaos reklamowy (choć to nie tylko tarnowski problem). Niekiedy ładne kamienice zasłonięte ohydnymi chaotycznymi reklamami firm i firemek. Reklamy duże i małe bez ładu i składu na fasadach, witrynach, oknach kolorowe obrzydlistwo. Stojące lawety z paskudnymi reklamami - trzeci świat!
Szczytem wieśniactwa i złego gustu jest kamienica Mazura obok dworca PKS i PKP. Wiszące szmaty na elewacji tego budynku. Za głowę można się złapać kto pozwolił na taką kolorystykę i zasłonięcie szmatami kamienicy w centrum miasta!
Konkluzja jest taka. Tarnów to brzydkie chaotyczne prowincjonalne miasto. Owszem ma potencjał, ale na chwilę obecną jest bardzo zaniedbany. Najwyższa pora, abyśmy zaczeli to sami zauważać i zmieniać.
Dla władzy miasta jest zadanie domowe do odrobienia tj. wypracowanie takiego prawa, aby zakazane było oszpecanie kamienic. Znajomy obcokrajowiec pokręcił głową ,życzył powodzenia i zmiany władzy

To już mamy teraz pora na działanie panie Romku.