Tu po prostu pewnie chodzi o wiarygodność. Miasto ewidentnie nie wie kiedy PKP coś u nas zacznie lub skończy robić więc nie chce podawać niesprawdzonych informacji. Dlatego informuje po fakcie. Co innego lokalni księża - tutaj zawsze jest pewna sprawa więc informację są odpowiednio wcześniej.

Swoją drogą patrząc na to co się dzieje wokół terenu Kapłonówki mam taki pomysł. Jeżeli ktoś nie może doprosić się remontu ulicy przy której mieszka to niech nie pisze do magistratu, nie bawi się w Budżety Obywatelskie ze zbieraniem setki podpisów na zgłoszenie projektu tylko niech idzie do swojego księdza proboszcza. Ten zorganizuje jakieś uroczystości z odpowiednio ważnymi dostojnikami kościelnymi i remont sam się zrobi.