Kulfon pisze: Jednak okazuje się, że organa ścigania dosięgły również wcześniejszego sternika Żużlowej Spółki Akcyjnej Pawła P.
Bilans się zawsze zgadza, jeden wyszedł, drugi przyszedł.
z http: //forum.uniatarnow.net 17-09-2011
"18 października 2006 r. ŻSSA Unia Tarnów podała do publicznej wiadomości komunikat prasowy, w którym poinformowała, iż prezesem ŻSSA zostaje Grzegorz Tyniec, zaś wiceprezesem Paweł Pawłowski.
17 stycznia 2007 r. ŻSSA Unia Tarnów podała do publicznej wiadomości komunikat prasowy, w którym poinformowała, iż prezesem ŻSSA zostaje Paweł Pawłowski, który do tej chwili pełnił obowiązki wiceprezesa
Przy w/w zmianach postanowiono, iż obecny prezes Szczepan Bukowski zostaje Dyrektorem Sportowym.
W 2005 roku odbyły się wybory parlamentarne, w których (NIESTETY!!!) wygrał PiS. Paweł Pawłowski dostaje informację, iż zamykają RADIO Maks i staje się bezrobotnym. Na szczęście dla niego wybory jak wspomniałem wygrywa PiS, a Edward Czesak zostaje posłem. Wśród wszystkich kręgów jakie są w Tarnowie Paweł Pawłowski kojarzony jest z PiSem, związku z tym Zarząd Azotów w postaci p. Żołędowskiego a później p. Witę proponuje, aby Prezesem został Pan Tyniec i Pan Pawłowski /jak się patrzy ludzie kojarzeni z PiSem/. Paweł Pawłowski dzięki uprzejmości Pana Ślaka zostaje wkręcony w sprawy klubu dzięki magazynom i relacji live jakie przeprowadzał za pieniądze Rafinerii w radio Maks. Później Pan Tyniec rezygnuje ze stanowiska i prezesem zostaje Pawłowski. Jak się okazuje Pan Pawłowski to dobry przyjaciel Pana Edwarda Czesaka posła PiS.
Po wygranej w wyborach 2007 przez PO Pawłowski zostaje odsunięty ze stanowiska, ale dopiero w 2008 roku, kiedy to Azoty zgadzają się, aby porządził trochę Franciszek Bernat, który w 2008 r. wygrał wybory wśród pracowników na Członka Zarządu z ramienia pracowników /Paweł Pawłowski nie dostał prawie nic pieniędzy od PO na sezon 2008 i musiał skapitulować i mamy spadek/. Franciszek Bernat w porozumieniu z Azotami załatwia mega skład na 2009 r. i zatrudnia Bogdana Gurgula na stanowiska Prezesa Unii, który to Bogdan został wywalony z Azotów zaraz po rządach SLD, a więc w momencie kiedy na Azotach zaczął rządzić PIS. Notabene F. Bernat i B. Gurgul doskonale się znają z pracy na Azotach a ich przyjaźń zakwitła kiedy to Polską rządziła lewica. Wiem, że Bogdan to SLD, a rządzi PO, ale to ludzie na Azotach wybrali człowieka kojarzonego z lewicą na Członka Zarządu, więc pozostali z Zarządu Azotów musieli go jakoś do składu przyjąć pomimo, że nie jest im to mocno na rękę.
W chwili kiedy Bogdan Gurgul zostaje prezesem okazuje się, że ten człowiek nic nie wie na temat sportu żużlowego pracuje gdzieś w krajach skandynawskich. W związku z tym potrzebny jest ktoś kto pomoże? A kto to może być? Bukowskiego nie ma, człowieka znającego się w Tarnowie nie ma tak naprawdę, więc zostaje do pomocy poproszony Paweł Pawłowski, którego wizja bezrobocia skłoniła do zgodzenia się na tą propozycję.
Związku z tym podsumujmy. Pawłowski jest w zarządzie Unii dzięki władzy PiS, którą popierał/popiera /nie wiem/ oraz utraty pracy w Radio Maks. Następnie /niespełniony/ Bogdan Gurgul dostaje ofertę pracy w Unii na którą się zgadza, lecz totalnie się nie zna na rzeczy, więc pozostawia na stanowisku Pawłowskiego, który zapiernicza i przekazuje wiedzę Gurgulowi. A ten go nie zwalnia do tej pory, bo wie, że jest on mu niezbędny do wykonywania obowiązków. "