ad2222 pisze:złośliwie faktu, że ktoś taki doktorat pisze
ad2222, źle się rozumiemy - ja nie nabijam się z doktoratu, bo jest to naturalna kolej rzeczy podczas pracy na uczelni. Używam sarkazmu, żeby podkreślić wybujane ego Kuby i nieustanną propagandę sukcesów (pisałem o tym, napiszę o tym, zaproponuję to, mój pomysł itd) Chyba nie masz nic przeciw sarkazmowi?
Jeśli chodzi o wykształcenie, to ja nie mam tytułu doktora, ale też nie potrzebuję. Nauka służyła przygotowaniu do zatrudnienia, a teraz wykorzystuję tę wiedzę i rozwijam ją tylko pod kątem pracy (ewentualnie mogę się uczyć dla przyjemności). doktorat mi do tego nie potrzebny więc go nie robię.
Jeszcze jedna sprawa - teraz zrobienie doktoratu nie jest też już takim wielkim wyzwaniem, a nawet więcej - wielu z moich znajomych zostało na uczelni z powodu ...bezrobocia. Robią sobie doktorat - dostają jakieś stypendium i ogólnie nic z tego nie wynika. Oczywiście doktorat z ekonomii Kuby bez wątpienia będzie przynosił korzyści całej Polsce Ludowej więc to zupełnie inna sprawa.