Skoro ominąć nie mogę to znaczy, że się muszę zatrzymać.maup pisze:A skąd Ty wziąłeś ten przymus??? Nigdzie w przepisach go nie ma.Kirk pisze:Tylko według mnie przymus całkowitego zatrzymania w takiej sytuacji jest nieuzasadniony.
W takim przypadku zdecydowanie zwalniam, może nie do 15. Bacznie obserwuję prawą stronę czy aby pieszy nie wejdzie przed skręcającego. Przy 30 jestem w stanie zatrzymać się.Kirk pisze:Ale w sytuacji gdy ktoś zwalnia do skrętu w prawo i toczy się 15 km/h to czy ja też muszę toczyć się równo z nim kiedy widzę, że na przejściu nie ma pieszych ani nie próbują na nie wejść?
Nie mam się czego obawiać a jeżdżę dynamicznie.
Kilometr wcześniej, to ze trzy inne przejścia by się załapały.maup pisze:Kirk jak chcesz naciągać, to jeszcze mi podaj definicję "przed przejścia dla pieszych" - kilometr też jest przed więc może jednak należy rozróżnić samochód, który zatrzymał się bo utknął na zjeździe w przecznicę od tego, który zatrzymał się bo przejście.
Aż tak nie naciągam. W sumie to nawet nie myślałem o sytuacji ze zmianą pasa tylko o zwyczajnym przejechaniu lewym pasem obok stojących aut, które skręcają w ul. Ochronek, jest to manewr omijania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. I taki manewr uważam za dopuszczalny jeśli został wykonany ze zmniejszeniem prędkości do umożliwiającej bezpieczne zatrzymanie w razie "W".maup pisze: Pod Zenitem w takiej sytuacji jadąc lewym pasem zwalniasz bo po prostu nie masz widoczności a w innym paragrafie PORD jest o szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się do przejścia - wychodząc z tych założeń i z tych § nie musisz nic naciągać
Oczywiście ominięcie delikwenta (gdy jesteś za nim na prawym pasie a on właśnie podjął męską decyzję o skręcie i się zatrzymał bo coś tam) jest jak najbardziej dopuszczalne z zastrzeżeniem jak wyżej
Też jeżdżę kilka razy dziennie tamtędy i uważam, że to jedno z gorszych skrzyżowań w Tarnowie. Ale zwróć uwagę, że pisałemopornik pisze:W błędzie jesteś. Jak już pisałem pokonuję to skrzyżowanie przynajmniej dwa razy dziennie. Nie dalej jak dzisiaj około godz. 19:20 gówniarz w kapturze jadący z dziewczyną Oplem KTA 8051A wyprzedził mnie na tym skrzyżowaniu (dwa przejścia, skrzyżowanie). Ja jechałem pod 60 a debil przeleciał koło mnie lewym pasem. Oceniam, że jechał z prędkością około 90 km/h. Goniłem go później aż do ul. Błonie. Przy okazji trzykrotnie zmieniał pasy oczywiście bez kierunkowskazów.lll pisze:Na potrzeby filmu znaleźli kilka naciąganych przykładów i tyle.
Niestety, podobne zachowania to chleb powszedni.
a to co widziałeś potwierdza moje słowa. Uważam tylko, że ten konkretny przykład był naciągany, skoro kilka sekund wcześniej mieli wyraźniejsze.więc jeśli nie jedzie się tam 100km/h to można oceniać sytuację bez konieczności zrównywania się z innymi autami.
Niestety, nie miałem szczęścia spotkać kontroli tego typu. Za to systematycznie suszą, dzisiaj przed g. 12 na jezdni w kierunku Krzyża na wysokości ronda.lll pisze:Na marginesie - skoro często tamtędy jeździsz - może Ty kiedyś spotkałeś kontrolę taką jak w programie - bo ja nie miałem szczęścia
. Na Jana Pawła ciężarówki wyprzedzają ile chcą, w Zgłobicach również. O innych grzechach kierowców to szkoda mówić i pisać.. Trochę tak sobie myślę, żegdyby policji się bardziej chciało... A ztym to chyba problem mały jest 
