Okno Zycia

Wiadomości "z miasta".
Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6908
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

A tak swoją drogą:
rozmawiałem kiedyś z kierowniczką jednego z domów dziecka, ponoć przepisy w naszym kraju są tak debilne, że dziecko z "okna życia" żeby trafić do adopcji musi przejść całą procedurę która trwa nawet i 5-6 lat, podczas gdy dla dziecka pozostawionego w szpitalu jest to pół roku.


Autor tematu
sainte_nitouche
Archont
Posty: 937
Rejestracja: 23-11-2009, 15:45

Post autor: sainte_nitouche »

Dokladnie tak wlasnie jest.
Dlatego, ze matka zostawiajac dziecko w szpitalu - zrzeka sie formalnie praw do niego, deklaruje 'ojciec nieznany' - dziecko od razu staje sie 'niczyje', co znacznie upraszcza i przyspiesza cala procedure.
Natomiast w przypadku 'okien' nie ma dopelnionych tych formalnosci - i zaczyna sie szukanie wiatru w polu - bo trzeba udowodnic, ze do dziecka nikt sobie zadnych praw nie rosci.
Dlatego okna zycia to rozwiazanie moze i szczytne i szlachetne - ale niestety mniej praktyczne i skazujace dzieci na pobyc w domach dziecka.


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Ku...a jak to państwo dba o obywateli nonono, aż strach się bać.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7679
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

trix, tu mam akurat mieszane uczucia. Państwo w tym względzie dba o obywateli - pozwala im zostawiać własne dziecko w szpitalu, nie nakazuje zabierać ze sobą do domu - zapewnia wtedy szybką adopcję itp. Ale Państwo nie wzięło jeszcze drobnej poprawki na szok okołoporodowy - matka wypiera dziecko, ale nie może go zostawić, może tez się wstydzi tego faktu - i albo dziecko ląduje na śmietniku, albo np w oknie życia - może wystarczy tylko doszlifować przepisy, a nie utrącać wszystko jak leci?
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6908
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

ad2222, wzięło, stąd do pół roku (o ile dobrze pamiętam) może zmienić decyzję.

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7679
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

LordRuthwen, ale pisałem o drugiej stronie - matka wychodzi z dzieckiem ze szpitala do domu i tam zaczyna się szok. I wtedy, jak wyżej.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6908
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

Aaa, no tak, nie zrozumiałem.


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

trix, tu mam akurat mieszane uczucia.
Też mam mieszane uczucia, ale uzasadnienia dla poczynanych przez nie niegodziwości są śmieszne.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.

Awatar użytkownika

Baxon
Thesmothetai
Posty: 1375
Rejestracja: 15-09-2009, 21:33

Post autor: Baxon »

W ogóle u nas przepisy adopcyjne są skrajnie idiotyczne. Znajomi przez dłuższy czas starali się o dziecko (w naturalny sposób), nie wyszło więc podjęli decyzję o adopcji, oba etapy trwały mniej więcej tyle samo no ale w końcu udało się w... Warszawie (oni spod Dębicy).
Po trzech latach stwierdzili, że są gotowi na adopcję jeszcze jednego dziecka i od razu urzędasy im wybili to z głowy bo zbyt małe mieszkanie, bo za mało pokoi. Około 50 m2 to za mało by mogła w nim mieszkać rodzina 2+2... Paranoja jakaś.

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6908
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

Też znam osoby, które adoptowały dziecko, jedna z nich nawet zaczęła pisać co nieco na ten temat: http://adopcjawpolsce.gcth.pl/ ale z tego co widzę wolno mu to idzie.

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9681
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Re: Okno Zycia

Post autor: opornik »

sainte_nitouche pisze:I znowu o nas pisza:
Fakt, znowu piszą :(
Tarnów: dziecko w "Oknie życia"
Utworzono: wtorek, 16, kwiecień 2013 21:59

Dziewczynka mająca najprawdopodobniej kilka tygodni trafiła do tarnowskiego „Okna życia". „Była dobrze ubrana, miała smoczek, była zawinięta w rożek, wyglądała na zadbane dziecko"- powiedziała s. Joannes Mazurkiewicz.

We wtorek o 20.35 w „Oknie życia" znajdującym się w domu prowincjalnym Zgromadzenia Sióstr św. Józefa w Tarnowie przy ul. Mościckiego rozległ się dzwonek. „Szybko zeszłyśmy do pokoju i w oknie zobaczyłyśmy małą dziewczynkę. Radości, że matka pozwoliła dziecku żyć, towarzyszą też łzy, bo kobieta musi przeżywać ciężkie chwile. Modlimy się za matkę tego dziecka" – dodaje siostra Joannes Mazurkiewicz.

Zgodnie z procedurami, siostry wezwały pogotowie. W szpitalu dziecko zostanie dokładnie zbadane. O dziewczynce zostawionym w „Oknie życia" zostanie też poinformowany ośrodek adopcyjny.

To pierwsze dziecko w tarnowskim oknie. W 2010 r. kobieta zostawiła dziecko na furcie w domu prowincjalnym sióstr józefitek, ale później chciała je odzyskać.

Okno życia im. św. Zygmunta Gorazdowskiego otwarto w Tarnowie w marcu 2009 roku. Znajduje się ono w centrum miasta. W domu prowincjalnym przygotowany jest specjalny dziecięcy pokoik. Są tam szafki z ubrankami i pieluchami, miejsce do przewijania.

Najważniejszym miejscem jest jednak "Okno życia".

eb
http://www.rdn.pl/~radiom/rdn/index.php ... knie-zycia
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku


Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

O kurczę... A jakieś patafiany chciały likwidować....

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6908
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

Marcin Zaród, i słusznie, bo oddawanie dziecka do okien życia to skazywanie ich na co najmniej kilka lat niemożności adopcji (takie mamy chore prawo), zdecydowanie lepiej (dla dziecka) jest je zostawić w szpitalu.
Z drugiej strony lepiej tam niż na śmietnik...


Jakub Kwaśny
Rhetor
Posty: 3058
Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
Kontakt:

Post autor: Jakub Kwaśny »

LordRuthwen pisze:Marcin Zaród, i słusznie, bo oddawanie dziecka do okien życia to skazywanie ich na co najmniej kilka lat niemożności adopcji (takie mamy chore prawo), zdecydowanie lepiej (dla dziecka) jest je zostawić w szpitalu.
Z drugiej strony lepiej tam niż na śmietnik...
Lord - tak było kiedyś, gdy o to ostatnio pytałem kogoś z UMT - ponoć to się już zmieniło. Ale trzeba tę informację sprawdzić ...
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6908
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

Nie zmieniło się, w przypadku okna życia uruchamiana jest standardowa procedura sądowa pozbawiania praw do opieki niezidentyfikowanej matki - trwa to nawet do kilku lat, w tym czasie dziecko nie ma prawa do adopcji.

ODPOWIEDZ