680 lat Tarnowa
Kurde, faktycznie wychodzi bańka za wydawnictwo pisane mailami przez mieszkańców Tarnowa.
zaj* fucha...
Deto, może się weźmiemy zespół wespół i napiszemy sportową encyklopedię Tarnowa? Jako specjalistyczne wydawnictwo obejmujące tylko część zagadnień związanych z Tarnowem weźmiemy część miliona. Niech będzie po 200 tys. na łebka. Założymy za to skrzynkę mailową i będziemy zbierać od mieszkańców hasła i definicje. A później nagramy to u mnie na kompie na płytki i sprzedamy. Albo rozdamy, takie wydanie to grosze.

Deto, może się weźmiemy zespół wespół i napiszemy sportową encyklopedię Tarnowa? Jako specjalistyczne wydawnictwo obejmujące tylko część zagadnień związanych z Tarnowem weźmiemy część miliona. Niech będzie po 200 tys. na łebka. Założymy za to skrzynkę mailową i będziemy zbierać od mieszkańców hasła i definicje. A później nagramy to u mnie na kompie na płytki i sprzedamy. Albo rozdamy, takie wydanie to grosze.

-
- Rhetor
- Posty: 2028
- Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
- Lokalizacja: TARNÓW
Jestem zagushman pisze:Kurde, faktycznie wychodzi bańka za wydawnictwo pisane mailami przez mieszkańców Tarnowa.zaj* fucha...
Deto, może się weźmiemy zespół wespół i napiszemy sportową encyklopedię Tarnowa? Jako specjalistyczne wydawnictwo obejmujące tylko część zagadnień związanych z Tarnowem weźmiemy część miliona. Niech będzie po 200 tys. na łebka. Założymy za to skrzynkę mailową i będziemy zbierać od mieszkańców hasła i definicje. A później nagramy to u mnie na kompie na płytki i sprzedamy. Albo rozdamy, takie wydanie to grosze.



Ja nie chcę wyliczanki. Pomagam Ci jedynie w uzyskaniu kontaktów do w/w panów.Deto pisze:Prowokujesz ? Czy mamy sobie wymieniać kto kogo znagushman pisze:Nie pękaj, znasz Robcia. A stąd do w/w już bardzo blisko, wszak to jedna partia.I kto od Ciebie kogo zna lepiej


Ja też chce. Bede siał propagande że cel stowarzyszenia to promocja miasta.Kurde, faktycznie wychodzi bańka za wydawnictwo pisane mailami przez mieszkańców Tarnowa.zaj* fucha...
Deto, może się weźmiemy zespół wespół i napiszemy sportową encyklopedię Tarnowa? Jako specjalistyczne wydawnictwo obejmujące tylko część zagadnień związanych z Tarnowem weźmiemy część miliona. Niech będzie po 200 tys. na łebka. Założymy za to skrzynkę mailową i będziemy zbierać od mieszkańców hasła i definicje. A później nagramy to u mnie na kompie na płytki i sprzedamy. Albo rozdamy, takie wydanie to grosze.
Może najlepiej opublikować wałki jakie kręci miasto

Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
Ja tylko chciałem potwierdzić, że Encyklopedia Tarnowa to znacznie więcej niż emaile. Osobiście pomagałem przy opracowywaniu niektórych pozycji (w bardzo pośredni sposób - wyszukując na magazynie Archiwum Państwowego wiekowe księgi i dokumenty) ; )
Osoby odpowiedzialne za poszczególne hasła spędzały setki godzin na czytaniu i szukaniu rzetelnych informacji (dokumenty, projekty, umowy, plany, etc.)
Osoby odpowiedzialne za poszczególne hasła spędzały setki godzin na czytaniu i szukaniu rzetelnych informacji (dokumenty, projekty, umowy, plany, etc.)
-
- Rhetor
- Posty: 3064
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Keleos pisze:Ja tylko chciałem potwierdzić, że Encyklopedia Tarnowa to znacznie więcej niż emaile. Osobiście pomagałem przy opracowywaniu niektórych pozycji (w bardzo pośredni sposób - wyszukując na magazynie Archiwum Państwowego wiekowe księgi i dokumenty) ; )
Osoby odpowiedzialne za poszczególne hasła spędzały setki godzin na czytaniu i szukaniu rzetelnych informacji (dokumenty, projekty, umowy, plany, etc.)
Gdzieś tu kiedyś na tym forum, ktoś stwierdził, że wiedza kosztuje ;-) Dokładnie przy wizycie elektryka! No więc Szanowni Dyskutanci!
Jeżeli umiecie grzebać w instalacji, elektryka nie zamawiacie, jeśli nie umiecie to płacicie...
Póki co dyskusja jest jałowa. Bo nawet nie wiecie na co te 600.000zł poszło, ile stanowiły wynagrodzenia, ile delegacje, ile zdobycie materiałów, ile praca umysłowa osób tworzących itp itd. Typowa polska mentalność, inny zarobił, nie ja, to trzeba skrytykować.
Co do kwoty, jej wysokości itp. również mogę mieć wątpliwości, ale póki nie będę miał dostatecznej wiedzy, nie będę pomysłu Encyklopedii Tarnowa sprowadzał do absurdu, jak to niektórzy robią, mając doskonałą wiedzę na temat zakresu projektu.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
Tak przy okazji szacownych offtopów: czy Pan Jakub orientuje sie ile osób rocznie w Polsce ginie od "instalacji" elektrycznych ??. Śmiem twierdzić że od tego czy bedzie zły wpis taki czy siaki nikt nie zginie, nikt tez nie wywoła 3 wojny światowej, ewentualnie moze przygnieść go komputer. Takie porównanie jest naprawdę nie na miejscu, a kwota przeznaczona na ten twór naprawdę spora.Gdzieś tu kiedyś na tym forum, ktoś stwierdził, że wiedza kosztuje ;-) Dokładnie przy wizycie elektryka! No więc Szanowni Dyskutanci!
Co do MARNOTRAWIENIA pieniędzy przez władzę:
Gdy chojnicka podstawówka nie dostała pieniędzy na "orlika", zbudowała sobie "sępika". Cztery razy taniej.
SP nr 3 w Chojnicach bezskutecznie prosiła radnych, by przyznali jej pieniądze na boisko. Dyrektor zaproponował więc, że boisko zbudują sami - nauczyciele i rodzice. Ci entuzjastycznie podchwycili pomysł i 1 kwietnia pojawili się z łopatami na placu pod szkołą. Rodzice geodeci wymierzyli teren, inny rodzic podjechał koparką. Pozostali zaczęli kopać rowy pod odwodnienie. Położyli dreny, watę poliestrową, całość zasypali ziemią, żwirem i wyrównali. - Wszystko w ciągu jednego dnia - mówi z dumą dyrektor szkoły Karol Kołyszko, który znów zaczął lobbować u radnych. Chodził też do chojnickich firm, namawiając, by tanio dokończyły budowę. 5 kwietnia rada miasta skapitulowała i podjęła uchwałę o dokończeniu budowy. Efekt: boisko z oświetleniem, trybunami, ogrodzeniem, na którym można grać w piłkę nożną, ręczną, siatkówkę, koszykówkę, tenisa, jest też skocznia w dal. Koszt: 370 tys. zł, cztery-pięć razy mniej, niż kosztuje "orlik".
Na uroczyste otwarcie boiska dzieci stworzyły maskotkę szkoły - sympatycznego sępika.
Nie no, z tymi mailami to oczywiście przesadziłem i to był wygłup.
Ale ja to widzę tak: takie wydawnictwa powinny być albo dochodowe albo wiekopomne. Skoro kosztowało już tak wiele, to dochodowe na pewno nie będzie, bo za cenę kilkudziesięciu lub stu kilkudziesięciu złotych w Tarnowie rozejdzie się w ilości kilkuset, może tysiąca z hakiem sztuk. Dlatego pozostaje kibicować jego wiekopomności.
Ale ja to widzę tak: takie wydawnictwa powinny być albo dochodowe albo wiekopomne. Skoro kosztowało już tak wiele, to dochodowe na pewno nie będzie, bo za cenę kilkudziesięciu lub stu kilkudziesięciu złotych w Tarnowie rozejdzie się w ilości kilkuset, może tysiąca z hakiem sztuk. Dlatego pozostaje kibicować jego wiekopomności.
