
Albo kryje się za tym coś innego. Dopalacze powinny być zlikwidowane, ale w majestacie prawa, a nie w taki sposób - bez przesady, prawo powinno być dla wszystkich równe.

Z tego, co usłyszałem w jednej z telewizyjnych stacji informacyjnych, to właśnie coś podobnego zostało uchwalone czy też w inny sposób wprowadzone w życie. I na tej podstawie ruszyła akcja zamykania sklepów z dopalaczami w całym kraju. Ponadto po wstepnie przeprowadzonych kontrolach w sklepie w Zakopanem w jednym ze specyfików wykryto amfetaminę lub jej pochodne, znaleziono także na terenie sklepu m.in. amfetaminę w ilościach "handlowych"ad2222 pisze:A nie wystarczyło by zarządzenie stosownego ministra - "zabrania się wprowadzania do handlu substancji nie mających certyfikatu Instytutu Leków - nawet w celach kolekcjonerskich" - A na taki certyfikat czekałoby się np 6 miesięcy - wystarczający czas, żeby daną substancje zbadać...
Rozporządzenie, a potem może ustawa, przecież to chyba nie jest aż tak trudne???
A Ty co ? Dilerka, że się cieszysz ??gushman pisze:Zakręcili Ci kurek z kasą czy nie masz skąd wziąć tabsa?
A czym się różnią dopalacze od "prawdziwych" narkotyków? No przecież nie składem i działaniem. Podpowiem, sposobem dystrybucji i opakowaniem - zapewne niczym więcej.Keleos pisze:Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że policja podrzuca narkotyki...
Po to ludzie idą do sklepów z dopalaczami, żeby nie bawić się w "prawdziwe" narkotyki.
Oczywiście, że tak. Masz rację. Tyle tylko, że dopalacze, dopóki nie są zdelegalizowane - są legale, czy sie to nam podoba czy nie.Baxon pisze:A czym się różnią dopalacze od "prawdziwych" narkotyków? No przecież nie składem i działaniem. Podpowiem, sposobem dystrybucji i opakowaniem - zapewne niczym więcej.
Ależ oczywiście.Goscinny pisze:Jak dla mnie sprawa z dopalaczami jest prosta - Państwo nie cierpi konkurencji. Gdyby na dopalacze była akcyza, to wszystkie sklepy byłyby ok.
Tak 5 razy drzwi:Goscinny pisze:Nie chce mi się teraz szukać, ale jestem pewny, że w ciągu roku więcej osób umiera z powodu palenia, czy picia alkoholu niż z powodu dopalaczy, a nadal są legalne.