Sługa Ścigała i jego czarne interesy
Niespodziewana zmiana na stanowisku szefa Tarnowskiego Klastera Przemysłowego - jednostki zarządzającej terenami pod inwestycje w mieście.
Nagle okazało się, że - w opinii władz Tarnowa - była ona co najwyżej "poprawna". Dlatego stanowisko prezesa stracić miał Wojciech Seremet, a jego następcą został Zbigniew Proć, bankowiec, ostatnio jednak bez pracy.
owy prezes TKP jeszcze do listopada ub.r. kierował tarnowskim oddziałem Alior Banku. Dlaczego już tego nie robi? Wiele wskazuje na to, że jego odejście związane było z wyprowadzeniem z tej placówki ponad 2 mln zł przez jednego z pracowników. Kilkanaście dni temu w związku z tą sprawą sąd skazał uzależnionego od hazardu Macieja P. na 4 lata więzienia.
Okoliczności te nie przeszkodziły jednak miastu w zatrudnieniu byłego dyrektora banku, który od 1 sierpnia ma nowe zajęcie. Rada nadzorcza Tarnowskiego Klastera Przemysłowego odwołała Wojciecha Seremeta, a w jego miejsce prezesem spółki ustanowiła właśnie Zbigniewa Procia. "Dotychczasowa działalność klastera przemysłowego była poprawna i w głównej mierze sprowadzała się do administrowania terenami strefy gospodarczej" - to fragment z oświadczenia Doroty Kunc-Pławeckiej, rzeczniczki prasowej prezydenta Tarnowa.
Dalej podkreśla, iż miasto widzi dla spółki "szersze perspektywy i wachlarz współpracy" - m.in. inkubowanie przedsiębiorstw, kooperację z Tarnowską Agencją Rozwoju Regionalnego oraz mielecką strefą gospodarczą.
Zmiana w klasterze mocno zaskoczyła miejskich radnych. Niektórzy przypuszczają nawet, że jej merytoryczne uzasadnienie ma znaczenie drugorzędne. - Ryszard Ścigała i Zbigniew Proć znają się od wielu lat, a ten ostatni właśnie poszukiwał pracy, więc otrzymał pomoc - zauważa anonimowo jeden z naszych rozmówców.
- Zarówno prezes, jak i prezydent nie unikną skojarzeń, że chodziło o pracę dla osoby, która w ostatnim czasie straciła stanowisko - komentuje w podobnym tonie Jakub Kwaśny, radny SLD. - Nowy prezes, ze swoimi kontaktami w kręgach gospodarczych, jest jednak w stanie zrobić dla klastera wiele dobrego - dodaje lider SLD w Tarnowie.
Zbigniew Proć to od ponad dekady prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Tarnowie. Miasto podkreśla, że w tym czasie dzięki IPH powstało sto podmiotów gospodarczych. Proć od lat zasiadał również w gremiach doradzających prezydentowi Tarnowa.
dodatek tarnowski-krakowskiej
W ostatnim "temi" też mają odwagę napisać prawdę o jeszcze niestety prezydencie Tarnowa:
Otóż przed biegami na meczu żużlowym spiker informuje kto jest sponsorem danego biegu i zdarza się, że sponsorem biegu jest smutnyRychozKatowicŚcigała, "temi" zadaje pytanie z jakich pieniędzy idzie to sponsorowanie biegu, jak nie trudno się domyśleć "temi" sugeruje że idzie to z pieniędzy miasta, a co wspólnego Ścigała ma z miastem, że bez prokuratora wydaje sobie pieniądze jak chce? to wie najwyżej układ towarzyski, którego Ścigała (wciąż jeszcze zasiadający w magistracie pan) twardo się trzyma.
Idąc dalej tropem "temi" chciałbym zauważyć by spiker na żużlu nie robił więcej z siebie idioty, bo : ma zwyczaj witać niektóre osoby na trybunach przed meczem z imienia i nazwiska, no i ma powiedziane że musi przywitać niestety prezydenta miasta Tarnowa Ryszarda Ścigałę którego na trybunach... nie ma, ludzie patrzą na tą lożę "vipowską", patrzą po sobie jak jest witany prezydent, a jego na meczu zwyczajnie nie ma, dobrze, że już coraz rzadziej motłoch daje się na te kłamstwa nabierać i nikt już nawet w tedy z reszty stadionu nie bije braw, no bo i komu? Ścigale?

chyba tylko za to, że go nie ma.