gushman pisze:Louve, rynek sobie bez licencji na pośrednika nieruchomości poradzi. Nie rozumiem dlaczego zakładasz, że w razie zniesienia obowiązku licencyjnego od razu za pośrednictwo wezmą się wszyscy bezrobotni po podstawówce. A niech się biorą! Sądzisz, że ktoś u Ciebie w rodzinie, kto się tym zajmuje, nie poradzi sobie z amatorami? Sądzisz, że jak ktoś nie jest w stanie zdobyć licencji to będzie w stanie zdobywać skutecznie klientów?
Nie zakładam, ale nie rozumiem czemu rząd chce w ten sposób znieść obowiązek kształcenia kierunkowego i zdobywania uprawnień. Jaki będzie sens kończenia studiów podyplomowych? Nowe regulacje będą ułatwiać dostęp do zawodów, w których jednak jest wymagana wiedza specjalistyczna, która winna być weryfikowana. Wydaje mi się, że cofamy się w ten sposób w rozwoju, zamiast iść naprzód.
U mnie w rodzinie nie ma pośrednika;p Jestem jednak przekonana, że jeśli dana osoba będzie wykonywała swój zawód w sposób staranny to będzie miała klientelę. Utrudnienia wynikną przede wszystkim z chaosu jaki zapanuje wśród ofert sprzedaży. Jestem też zdania, że wysokość prowizji winna być z góry ustalona i stała, niezależnie od rodzaju nieruchomości.