Witam

Krótkie pytanie, a długa odpowiedź hehe
Uważam, że jak najbardziej taki projekt wpisuje się w BO. Z tym, że powinien to być projekt ogólnomiejski.
Rozmawiałem dzisiaj rano z Dyrektorem Izworskim, z Wydziału Zdrowia, on uważa, że pomysł jest dobry.
Aby realizować coś takiego w Tarnowie należy najpierw opracować program szczepień. Jest to trochę mini praca naukowa. Samo przygotowanie zajmuje jakiś czas. Oczywiście należy go opracować zgodnie z ogólnopolskimi wymogami, ale to normalne. Zresztą podobne programy szczepień: pneumokoki, itd., oparte są o podobne zasady. Gotowy program wysyła się do Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w Warszawie. Owa Agencja musi wystawić opinię na temat programu, co zwykle trwa kilka miesięcy (podobno do pół roku).
Trzeba pamiętać, że program tego rodzaju to wydatek kilkuset tysięcy złotych, bo bierzemy pod uwagę dwa roczniki dziewcząt - 11 i 12 lat. Stąd oczywiście, musi to być projekt ogólnomiejski (100 podpisów z poparciem).
Wydział Zdrowia UMT, po otrzymaniu pozytywnej opinii z Agencji ogłasza następnie konkurs na realizację programu. Jeżeli dobrze zanotowałem, to w Tarnowie mamy 9 POZ i najlepiej by było włączyć je wszystkie do realizacji - wtedy jest szansa dotrzeć do wszystkich dzieci z tych roczników. To w sumie całkiem spora i skomplikowana akcja, ale jak najbardziej do realizacji.
Program tego rodzaju najlepiej kierować do całości populacji, chociaż istnieje możliwość ograniczenia zasięgu - wtedy decydowała by zasada "kto pierwszy...".
Odmienną kwestią jest zainteresowanie rodziców takimi szczepieniami. Myślę, że środowisko jest nadal podzielone co do zasadności szczepień, ale to już indywidualna kwestia.
Zachęcam do kontaktu i dalszych konsultacji z Panią Bożeną Kozioł z Referatu Zdrowia UMT (tel. 14 688 28 55 - ul. Goldhammera 3, pok. 208). Pani Bożena zajmuje się tego rodzaju programami i może pomóc właściwie określić założenia projektu.
Od Dyrektora wiem również, że podobno w 2016 roku Województwo Małopolskie może mieć jakieś środki na te szczepienia. Są to póki co plotki i trudno przewidzieć w jakim zakresie objęło by to całą Małopolskę, ale w 2015 r. mieli to podobno powoli wdrażać w zamkniętych placówkach dla dziewcząt - nie weryfikowałem tego.
Pozdrawiam
http://www.facebook.com/botarnow" onclick="window.open(this.href);return false;
Jesteśmy tym, kogo udajemy i dlatego musimy bardzo uważać kogo udajemy. - KV